Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy potrzebna jest reanimacja autobusów?

Małgorzata Węgiel
MLG
Na nocne autobusy z Piekar Śląskich do Bytomia na razie nie ma co liczyć. Prezydent Stanisław Korfanty, choć nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, to podczas ubiegłotygodniowej sesji, poinformował radnych o tym, że woli postawić na jakość taboru, a nie na jego ilość. By pasażerom jeździło się lepiej, prezydent w marcu wystosował do KZK GOP wniosek, który zawiera warunki, jakie umieszczone mają być w specyfikacji przetargowej, dotyczącej autobusów linii nr 52, 114, 148, 164, 185, 700. Pytanie tylko, czy akurat autobusy tych linii potrzebują zmiany taboru na lepszy...

- W sytuacji, kiedy samorządy muszą trzy razy oglądać każdą wydaną złotówkę, prezydent przychyla się do działań, których efektem będzie poprawa jakości taboru - tłumaczy Artur Madaliński, rzecznik prasowy piekarskiego magistratu.

Prezydent wnioskuje, by autobusy linii nr 52, 114, 148, 164, 185, 700 były niskopodłogowe, przystosowane do obsługi osób niepełnosprawnych, nie starsze niż 2007 rok z normą czystości spalin EURO 4 (lub nowsze), z urządzeniami do tzw. dynamicznej informacji pasażerskiej - czyli z możliwością wizualnego i głosowego zapowiadania przystanków oraz z wewnętrznymi wyświetlaczami, elektronicznymi tablicami na czole i z boku autobusu. Dobrze, by pojazdy miały klimatyzację przestrzeni pasażerskiej oraz ujednoliconą kolorystykę całego taboru.

Tymczasem zapytaliśmy pasażerów, które autobusy ich zdaniem powinny w pierwszej kolejności zostać wymienione, a które są najwygodniejszymi autobusami kursującymi na terenie Piekar Śląskich. Pasażerowie bynajmniej nie wskazywali na 114, 148 lub 185.

- Jestem tarnogórzanką. Do Piekar Śląskich podróżuję przez Bytom w kierunku na Stare Osiedle w Brzezinach Śląskich - mówi Anna Krawczyk. - Jestem przerażona wyglądem autobusów linii 85 i 42! Są brudne, stare i śmierdzą. Człowiek boi się, że jak wsiądzie, to autobus stanie w szczerym polu. U nas w Tarnowskich Górach takie autobusy nie wyjechałyby na ulicę - dodaje.

- Najładniejsze autobusy wożą pasażerów na liniach 860 i czasami 5 - twierdzi Stanisław Florek, piekarzanin. - Moim zdaniem PKM Sosnowiec ma najgorszy tabor w Piekarach. Autobusy 42 i 24 wołają o pomstę do nieba. Kiedy jadę przed godz. 5 rano 85 zawsze się zastanawiam, czy dojadę. O dziwo, autobus rzadko się psuje. Niestety trzeba przyznać, że w zimie wiatr po nim hula - dodaje. - Uczę się w Bytomiu, więc dojeżdżając z Piekar najczęściej korzystam ze 114. Jestem zadowolony z autobusów tej linii - twierdzi Karolina Gruszka.

Ostatni ikarus odjechał
Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Świerklaniec w ubiegłym tygodniu pożegnało ostatniego ikarusa - takiego, jaki kiedyś jeździł na linii nr 5 między Katowicami, Siemianowicami, Piekarami a Tarnowskimi Górami. Ta marka przez kilkadziesiąt lat odgrywała kluczową rolę w taborze firmy, teraz zastąpi ją MAN.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto