Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelczem przez Śląsk

Katarzyna Nylec
Piekary stały się kolejnym punktem na mapie podróżniczej klubu.
Piekary stały się kolejnym punktem na mapie podróżniczej klubu. fot. Paweł Szałankiewicz
Kłęby dymu, głośny ryk silnika, upiorny skwar. Te niedogodności nie przeszkadzają bynajmniej miłośnikom ... jazdy autobusami! Wygodne podróżowanie samochodem z klimatyzacją zamienili na mniej komfortowy transport miejski.

W miniony czwartek członkowie chorzowskiego Klubu Miłośników Transportu Miejskiego odwiedzili nasze miasto. Z plecakami pełnymi kanapek i rozkładem jazdy autobusów w ręce ruszyli w podróż po Piekarach Śląskich.

Zapaleńcy w ramach akcji "Wielotrakcyjni Pasjonaci Komunikacji 2009" przez kilka dni poznawali ciekawe miejsca Piekar zza szyby autobusu. Dosyć nietypowe hobby wciąga ich bez reszty. Miłość do przejażdżek transportem miejskim zaszczepili nawet w członkach swoich rodzin. Pani Eryka ze Stolarzowic, mama Mariusza Lesza, porządki domowe odkłada na później i wsiada z synem do autobusu. - Pamiętam, że syn nie ukończył jeszcze trzech lat, a już przesiadywał na rondzie i machał kierowcom autobusów. Teraz nie mam wyboru. Wsiadamy do autobusu i ruszamy w siną dal - przyznaje z uśmiechem pani Eryka. - Wiedziałem nawet o której autobus konkretnej linii odjeżdża z przystanku - dodaje z dumą Mariusz.

Entuzjazm związany z wyprawami komunikacją miejską nie osłabł. Chłopak otwarcie przyznaje, że gdy nadchodzą wakacje, cały dzień upływa na jeździe autobusami i tramwajami. Zawód, oczywiście wiązać się będzie z jego hobby. - Marzę o tym, by w przyszłości zostać motorniczym - zdradza.

W jego ślady zamierza pójść Tomasz Suchocki z Rudy Śląskiej, który właśnie ukończył studia. I w jego przypadku pasja wzięła górę. - Praca motorniczego pociąga mnie i nie wyobrażam sobie wykonywania innego zawodu - podkreśla rudzianin.

Miłośnicy transportu po cichu liczą na to, że władze miast zadbają o poprawę komfortu jazdy pasażerów. - Stan taboru na Śląsku jest żenujący. Spostrzeżenia poczynione w czasie wyprawy publikujemy na swojej stronie. Być może w taki sposób uda nam się wpłynąć na decydentów - uważa Jakub Jackiewicz, sekretarz klubu. Piekary zostały wybrane przez członków klubu nieprzypadkowo. - O mieście zrobiło się głośno po rezygnacji z usług tarnogórskiego przewoźnika i powierzeniu tego zadania Komunikacyjnemu Związkowi Komunalnemu Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. Przy okazji chcieliśmy sprawdzić, jak dziś funkcjonuje komunikacja miejska - wyjaśnia.

Piekary to czwarte miejsce na mapie podróżniczej akcji. Zapaleńcy odkryli uroki Zagłębia Dąbrowskiego, Gliwic i Rudy Śląskiej.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jelczem przez Śląsk - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto