Ważą się losy Metal Doctrine Festival, tym razem w Bytomiu. Głos w sprawie zabrał Kamil Jaszczak - asystent wojewody śląskiego. Apelował do prezydenta Bytomia na facebooku o to, żeby Damian Bartyla nie poddał się lewicowej presji.
Fakt, że asystent wojewody śląskiego nie jest za organizacją festiwalu wcale nie dziwi. Gdy ważyły się losy festiwalu Metal Doctrine w Piekarach Śląskich, sam wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, zabrał głos w tej sprawie.W jego liście otwartym po raz pierwszy został zastosowany termin "godnych imprez"- tylko takie według niego miały odbywać się na Kopcu Wyzwolenia. Pisał w nim, że nie można bezcześcić tak ważnego w świadomości Ślązaków pomnika jak Kopiec Wyzwolenia imprezami, które nie mają nic wspólnego z dziedzictwem historycznym.
Na ostatniej sesji rady miasta w Piekarach Śląskich niektórzy radni próbowali nawet wprowadzić uchwałę, która zakazywałaby organizację festiwalów i koncertów, "niegodnych" takiego miejsca jak Kopiec Wyzwolenia.
SONDAŻ
Cała afera związana z festiwalem powstała przez list otwarty duchownych, którzy byli niezadowoleni z faktu, że na Metal Doctrine miał wystąpić kultowy zespół KAT, który według księży "prezentuje postawę antychrześcijańską, czy wręcz związaną wprost z kultem demonicznym". Głównie zwracali uwagę na to, że Piekary Śląskie związane są z kultem Maryjnym - Nie może być społecznej akceptacji dla promocji jawnego zła czy wręcz kultu szatana w mieście, któremu patronuje Matka Boża Piekarska - pisali w liście.
Według naszego sondażu aż 82% piekarzan opowiedziało się za wystąpieniem zespołu KAT na Kopcu Wyzwolenia. 14% była na nie, 4% przeciw.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?