Chrzanów. Będą dwie nowe przychodnie [ZDJĘCIA]

- Chory człowiek ma często problemy ze wstaniem z łóżka, a co dopiero z kilkukilometrową wyprawą do lekarza - podkreśla Kornelia Różańska, mieszkanka osiedla.

Teraz ludzie już nie muszą daleko chodzić, bo od początku czerwca działa tam Przychodnia Rodzinna „Południe”. Na jej otwarcie zdecydowali się Rafał Wyrozumski i Artur Konieczny.

- Zdziwiłem się, gdy dowiedziałem się, że na tak dużym osiedlu nie ma przychodni. Postanowiliśmy to zmienić - mówi Rafał Wyrozumski.

Prace nad otwarciem przychodni rozpoczęły się na początku 2016 r. Trzeba było znaleźć odpowiedni lokal, przystosować go do tego typu działalności, załatwić formalności oraz podpisać kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Dzięki temu pacjenci mogą tam leczyć się bezpłatnie. Mimo że przychodnia działa dopiero nieco ponad dwa miesiące, to już cieszy się dużym zainteresowaniem. Dziennie z jej usług korzysta ok. 30 osób.

- Pacjentów nam przybywa, dlatego chcemy zatrudnić kolejnego lekarza - podkreśla właściciel. Obecnie oprócz lekarza rodzinnego można tam skorzystać z pomocy położnej. Są też poradnie psychiatryczna, neurologiczna, medycyny estetycznej oraz psychoterapii. W planach jest rozszerzenie działalności o geriatrię, rehabilitację i badanie USG. Odnowiona będzie także elewacja budynku.

Jeszcze w tym roku ma rozpocząć się budowa drugiej przychodni na osiedlu. Placówka Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego ma znajdować się przy skrzyżowaniu ul. Kalinowej z Pogorską. Jest już gotowa wizualizacja budynku.

Na parterze będzie rejestracja i gabinety lekarza pierwszego kontaktu, a także dla dzieci. Na piętrze natomiast gabinety specjalistyczne, stomatologiczne, a także oddzielny oddział rehabilitacji. Na ostatniej kondygnacji znajdzie się poradnia ginekologiczno-położnicza i część socjalna. W budynku będzie też apteka. Przychodnia ma zostać otwarta w 2019 r.

Czy na blisko osiem tysięcy osób dwie przychodnie są potrzebne?

- Zapotrzebowanie na usługi medyczne jest ogromne. Pacjentów nie zabraknie, a kolejki będą krótsze - podkreśla Rafał Wyrozumski.

Autor: Sławomir Bromboszcz, Gazeta Krakowska