Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Murale w Piekarach promują czytelnictwo. Jest Bruce Lee i Forest Gump [ZDJĘCIA]

Joanna Wozińska
Na murach oporowych prowadzących wzdłuż schodów od ulicy Bytomskiej do Miejskiej Biblioteki Publicznej, czyli na tym na odcinku pomiędzy Urzędem Miasta a budynkiem Poczty Polskiej pojawiły się znane z popkultury postaci takie jak m. in. Uma Thurman, Bruce Lee, Forest Gump, Chewbacca ze Star Wars, John Wayne czy Nosferatu. Wszyscy w naturalnych rozmiarach. Co oni u tam robią robią? Otóż, promują czytelnictwo.

– Jak przyznaje w rozmowie z nami Aleksandra Zawalska – Hawel, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej przekaz jest bardzo wyraźny. Pokazuje, jak ważne jest w naszym życiu czytanie. Nie powinniśmy od niego odchodzić, bo ono nas kształtuje – przekonuje pani dyrektor. Co prawda dyrekcja MBP nie spodziewa się, że dzięki muralowi wzrośnie jakoś znacząco liczba jej czytelników, ale podkreśla znaczenie tego przedsięwzięcia. Wystarczy spojrzeć chociażby na wymalowaną postać Bruca Lee, który trzyma książki zawiązane na rzemieniu, zupełnie jakby szedł w minionej epoce do szkoły. To jest przekaz bezpośredni, prosty w odbiorze, niemal automatyczny – dodaje dyrektor.

Miejska Biblioteka Publiczna, w której narodził się pomysł malowidła wraz z Urzędem Miasta, który z kolei wsparł to przedsięwzięcie finansowo, zaprosili do współpracy artystów skupionych wokół Stowarzyszenia Kuklok z Piekar Śląskich oraz projektu Wunder Fabrik z Bytomia.

W ubiegłym roku pojawił się mural zlokalizowany w podcieniach przy ul. Wyszyńskiego, będący zapisem na pierwszy rzut oka chaotycznie ułożonych liter, a w rzeczywistości zawierający ukrytą wiadomość, czyli cytat ze Stanisława Lema – „Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta”.

Autorzy muralu prowadzącego do Miejskiej Biblioteki Publicznej tym razem sięgnęli z kolei do postaci znanych z telewizji i kina, aby przedstawić je w nowym kontekście, czyli z książkami. Aleksandra Zawalska – Hawel, dyrektorka MBP przyznaje, że pomysł z wykorzystaniem postaci wpisanych w naszą popkulturę i zmiana ich dotychczasowych atrybutów na przykład z pistoletów na książki, to strzał w dziesiątkę. Kto zagości na muralu, nie było narzucone przez bibliotekę. To, co zobaczyliśmy, bardzo się spodobało i uważam, że ludzie z tych 2 stowarzyszeń zrobili kawał dobrej roboty – podsumowuje dyrektorka MBP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto