Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piekary przed kanonizacją Jana Pawła II

Joanna Wozińska
Transmisję uroczystości kanonizacyjnych z Watykanu będzie można oglądać w telewizjach
Transmisję uroczystości kanonizacyjnych z Watykanu będzie można oglądać w telewizjach Renata Filipowicz
Ksiądz prałat Władysław Nieszporek, proboszcz bazyliki NMP i św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich, zdecydował podzielić się z nami swoimi wspomnieniami ze spotkań z Janem Pawłem II i przemyśleniami na temat jego świętości. Piekary: kanonizacja Jana Pawła II

- Miałem to szczęście, że gdy odbywałem studia w Śląskim Wyższym Seminarium Duchownym w Krakowie, na czele Archidiecezji Krakowskiej stał kard. Karol Wojtyła. Każde spotkanie z Nim wyzwalało w nas studentach-klerykach wielką radość. Gdy przychodził do gmachu seminarium, zawsze miał w zanadrzu jakieś zabawne powiedzonko albo niezwykle trafną puentę. Zjednywał sobie ludzi pogodą ducha i dobrym słowem. Pamiętam, jak przygotowaliśmy koncert na instrumenty drewniane – dość oryginalny jak na owe czasy. Po wysłuchaniu go kard. Wojtyła podsumował nasze wysiłki: „Tak pięknie to będą grać nam jeszcze tylko w niebie”. Z perspektywy czasu myślę, że ci bardziej doświadczeni przyjęli to bardziej jako dowcip, ale dla nas, zwykłych kleryków, były to najwyższe słowa uznania.

- Potem pamiętam dwa spotkania z Ojcem Świętym: jedno z okazji 20 – lecia jubileuszu mojego kapłaństwa w Castel Gandolfo i drugie z okazji 25 – lecia mego kapłaństwa w Rzymie, kiedy miałem ten zaszczyt odprawiać Mszę św. w kaplicy prywatnej Papieża. Panował tam szczególny klimat, inny niż w Castel Gandolfo, gdzie była większa grupa ludzi. Stałem po prawej stronie Papieża dzięki czemu mogłem zaobserwować Jego skupienie, Jego żarliwą modlitwę. Są to takie przeżycia, które zapadają w pamięć jako niezwykle radosne, dające poczucie wyjątkowej łaski, że mogło się być tak blisko świętego i utwierdzające w powołaniu, bo tak właśnie działa dobry przykład. Po prostu pociąga, utwierdza i daje siłę – mówi ks. prałat Władysław.

Piekary: kanonizacja Jana Pawła II w Niedzielę Miłosierdzia Bożego

Jest przekonany, że również wyniesienie papieża do godności świętego podziała na wielu w taki sam sposób. 27 kwietnia to nie tylko bowiem dzień kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII, ale również Niedziela Miłosierdzia Bożego, a więc niepojętej łaski, która wymyka się wszelkim definicjom i wyobrażeniom człowieka. Nasz papież zwykł mawiać: „Chwała Bogu, że nad sprawiedliwością Bożą jest jeszcze Miłosierdzie Boże”. Stawiał je zawsze w centrum przymiotów Boga.

Zdaniem ks. prałata, kanonizacja i wielkie święto Miłosierdzia Bożego, które uzyskało swoje miejsce i rangę w Kościele dzięki papieżowi Janowi Pawłowi II, mogą stać się iskrą, która zapali i przemieni świat, dając nową, dynamiczną formę doświadczenia Bożego Miłosierdzia i zbliżenia się do Boga. Dla Bazyliki piekarskiej data 27 kwietnia to bardzo ważny dzień, gdyż jest ona miejscem „spotkania” dwóch kanonizowanych papieży: Jana XXIII, który wyniósł kościół piekarski do rangi bazyliki i Jana Pawła II, który tu jako kardynał krakowski pielgrzymował – zaznacza ksiądz kustosz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto