KWK „Piekary" do Spółki Restrukturyzacji Kopalń ma przejść do końca lutego tego roku

Dyrektor kopalni Andrzej Malesza oraz prezes Węglokoksu Kraj Krystian Kozakowski wyjaśnili władzom miasta, radnym oraz wszystkim przybyłym gościom, jaka jest obecna sytuacja kopalni wobec zmian w górnictwie, które nastąpiły i jej przyszłe losy.

Przypomnijmy, że 17 stycznia w Katowicach zostało podpisane porozumienie pomiędzy stroną rządową, a związkami zawodowymi. Na jego mocy KWK „Piekary" do końca lutego ma trafić do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Górników czekają zmiany, m.in. poprawiono pakiet osłonowy, wprowadzono urlopy przedemerytalne dla pracowników przeróbki oraz zniesiono 24-miesięczne odprawy dla górników dołowych. Znalazł się jednak inwestor. Kopalnię chce przejąć spółka Węglokoks Kraj - ma to nastąpić najpóźniej do 1 lipca tego roku.

- Jestem optymistą. Chcemy, by jak najszybciej kopalnia stała się własnością Węglokoksu Kraj. Jeśli nie będzie żadnych nagłych przeszkód, to tak się dosyć szybko stanie - mówi dyrektor Malesza.

Zatrudnienie nie mniejsze niż 1150 osób, gwarancja pracy na 5 lat i wydobycie przewidywane do 2030 roku. To główne założenia Węglokoksu Kraj. Zarząd spółki nie da za wygraną.

- Jesteśmy, chcemy kupić kopalnię i wierzę, że nam się to uda. Mamy na to pieniądze. Jest nam niezbędna. A nawet jeśli będzie najczarniejszy scenariusz i pojawiłyby się jeszcze plany likwidacji, to i tak zrobimy wszystko, by wydobycie było. W razie czego mamy jedno wyjście awaryjne, ale nie będziemy nic teraz zdradzać - wyjaśnia prezes Kozakowski.