Znaleziona w lesie kobieta wyszła z domu 10 lutego i już do niego nie wróciła. Była poszukiwana przez piekarskich mundurowych. Do minionej soboty 21 lutego, kiedy to została znaleziona nieżywa przez jednego z mieszkańców przy ambonie myśliwskiej w Józefce. Miała 67 lat.
Nadal nie ma wyników sekcji zwłok kobiety znalezionej w lesie
– Będziemy mieli więcej informacji jak zostanie przesłuchana rodzina oraz świadkowie. Nie ma jeszcze wyników sekcji zwłok, dzięki której ustalimy przyczynę zgonu – mówi prokurator Artur Bula z piekarskiej prokuratury. – Nie sądzę, by to była napaść. Miała przy sobie dokumenty, łańcuszek na szyi – dodaje.
Mężczyzna wyłowiony 16 lutego przez piekarskich strażaków ze zbiornika to 24-letni obywatel Ukrainy. Postępowanie wszczęte zostało pod kierunkiem nieumyślnego spowodowania śmierci, jak zawsze na początku w takich przypadkach.
Ukrainiec utonął w zbiorniku. Samobójstwo czy morderstwo ?
– Sekcja zwłok wykazała utonięcie bez obrażeń ciała. Nie ma na razie informacji co do świadków czy innych śladów – wyjaśnia prokurator Grzegorz Kisiel z ośrodka zamiejscowego Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach z siedzibą w Piekarach Śląskich.
Jak się dowiedzieliśmy Ukrainiec mieszkał w powiecie będzińskim. Był poszukiwany przez tamtejszą policję już od ponad miesiąca. – Sprawę o zaginięcie 19 stycznia zgłosili jego koledzy z pracy - też Ukraińcy. Mężczyzna ten był ostatni raz widziany koło sklepu w Bobrownikach. Tam też pracował w jednej z firm – wyjaśnia podkom. Paweł Łotocki, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
Trwają śledztwa. O sprawach będziemy informować na bieżąco.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?