Remont obwodnicy bytomsko-piekarskiej jak na razie spędza sen z powiek kierowcom. Warto jednak jeszcze poczekać. Utrudnienia potrwają do końca października tego roku. Wtedy prace remontowe powinny zostać już zakończone.
Co będzie zrobione? Cała nawierzchnia jezdni praktycznie zostanie wymieniona. Konkretnie, będzie wzmocniona konstrukcja nasypu korpusu drogowego w rejonie dawnego wiaduktu nad koleją piaskową. Zostaną również odtworzone warstwy konstrukcyjne o łącznej powierzchni ok. 1900 metrów kwadratowych. Wymienią także nawierzchnię warstwy ścieralnej oraz uszkodzone krawężniki.
Zwiększy się bezpieczeństwo
Dzięki inwestycji ma zwiększyć się także bezpieczeństwo na drodze. Na obwodnicy bytomsko-piekarskiej kolizji nie brakuje, bywały także wypadki śmiertelne. 2 lata temu w wyniku zderzenia dwóch samochodów, poniósł śmierć kierowca audi. Druga kierująca , z powodu obrażeń, musiała zostać przetransportowana śmigłowcem do szpitala. Wypadki na drodze były spowodowane tym, że kierowcy z powodu nadmiernej prędkości lub złych warunków atmosferycznych wypadali z drogi i uderzali w samochody jadące naprzeciw. Sytuacja ma się zmienić dzięki wymienieniu barier energochłonnych. Ważne będzie także wymienienie barier mostowych na odcinku wiaduktu. Mają zostać także zamontowane bariery dwustronne o łącznej długości 622 m.
Szerokość jezdni Al. Jana Pawła II zostanie bez zmian. Kierowcy nie będą odczuwać żadnych niedogodności.
Wykonawcą prac jest spółka Silesia Invest z Gliwic. Wartość remontu wyniesie 1,8 mln zł. Inwestycja jest finansowana ze środków Funduszu Solidarności Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
