Piekary stawiają na ochronę przyrody

W tym roku miasto realizuje cztery duże przedsięwzięcia proekologiczne. Są to termomodernizacja LO im. Jana III Sobieskiego i Środowiskowego Domu Kultury w Kozłowej Górze, program ograniczania niskiej emisji dla obiektów indywidualnych oraz projekt porządkowania gospodarki wodno-ściekowej.

Ekologia w ostatnich latach stała się bardzo modna. Niemal każdy produkt jaki kupujemy czy spożywamy jest oznaczony, jako ekologiczny. Zresztą słowo "ekologia" coraz silniej oddziaływuje na świadomość człowieka poprzez liczne działania specjalistów marketingu. Z tym, że te działania są tak naprawdę nastawione na sprzedaż konkretnego produktu i gwoli prawdy, zwykły człowiek nie odczuwa w swoim życiu ekologii, jeśli jej nie dostrzega. A dostrzec ją może w miejscu zamieszkania, widząc efekty działań władz miasta i odpowiednio do tego wyznaczonych instytucji. Śląskie miasta przez długie lata nie potrafiły udźwignąć ciężaru zanieczyszczeń, jakie je dotykały, ale wraz z likwidacją kopalń i hut z roku na rok nabierają nowego blasku.

Piekary Śląskie pod tym względem nie były inne. Jako jedno z miast górniczych były mocno zanieczyszczone, ale wydaje się, że teraz zaczęły odstawać pod względem czystości i działań ukierunkowanych na ekologię. W 2004 roku Piekary, jako trzecia gmina z województwa śląskiego, przystąpiły do programu ograniczania niskiej emisji i prawdopodobnie są pierwszym miastem, które weszło w niego w tak szerokim zakresie. W ciągu sześciu lat Piekary uzyskały z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska dofinansowanie w kwocie ok. 15 mln zł. Dzięki temu w mieście dotychczas udało się wymienić 556 kotłów węglowych na kotły retortowe, 108 kotłów węglowych na kotły gazowe. Ocieplono 281 budynków jednorodzinnych i zainstalowano 210 kolektorów słonecznych. Łącznie do tej pory udało się zrealizować 1155 zadań.

- Piekary uczestniczyły dotychczas w sześciu programach i efekt jest - mówi naczelnik wydziału ochrony środowiska w Piekarach, Stanisław Jarząbek. - Potrzeby jednak są jeszcze większe, ale tym co dotychczas uzyskaliśmy możemy się chwalić, bo jest to naprawdę duże osiągnięcie - dodaje.

W tym roku według planów Piekary mają zamiar docelowo zabudować 42 kotły węglowe, wybudować 18 kotłów gazowych, ocieplić 30 budynków jednorodzinnych oraz zamontować 20 układów solarnych. - Nie ukrywam, że w chwili obecnej poza kotłami niskoemisyjnymi potrzeby w zakresie dociepleń budynków i montażu kolektorów są duże, ale niestety nie ma tak wiele środków finansowych, aby wszystko zrealizować w ciągu jednego roku - wyjaśnia Jarząbek.

Wymienione zamierzenia dotyczą obiektów indywidualnych, a w planach są też zadania dotyczące obiektów oświatowych, a dokładniej termomodernizacji Liceum Ogólnokształcącego im. Jana III Sobieskiego (koszt ok. 2,7 mln zł) oraz Środowiskowego Domu Kultury w Kozłowej Górze (836 tys. zł). Remont tych dwóch budynków rozpocznie się już w tym roku, ale ukończone zostaną dopiero w następnym.

- Budynek liceum rządzi się swoimi prawami. Nie można w funkcjonującej szkole prowadzić równolegle wszystkich prac, ponieważ odbywają się tam na co dzień lekcje - tłumaczy Jarząbek.

Termomodernizacja tych budynków ma na celu przede wszystkim ograniczenie niskiej emisji do atmosfery, co jest zresztą priorytetem programu i samego miasta. Jednak najistotniejszą inwestycją ekologiczną jest program uporządkowania gospodarki wodno-kanalizacyjnej. Wartość tej inwestycji wynosi około 200 mln złotych i na dzień dzisiejszy jest największym przedsięwzięciem inwestycyjnym w Piekarach. Program porządkowania gospodarki wodno-kanalizacyjnej spowoduje, że wszystkie dzikie wyloty i rowy melioracyjne zostaną zlikwidowane.

- W tym programie chodzi o wybudowanie rozdzielczej sieci kanalizacji deszczowej i sanitarnej co pozwoli upłynnić działanie oczyszczalni ścieków - tłumaczy Jarząbek.

Ale aby tak się stało, to poza porządkowaniem gospodarki wodno-kanalizacynej, potrzeba odpowiednio przystosować do niej wspomniane oczyszczalnie ścieków. W tej kwestii poczyniono już odpowiednie kroki w postaci wyremontowania oczyszczalni "północ" na Os. Wieczorka i wybudowania od podstaw oczyszczalni w Dąbrówce Wielkiej.

Sporym problemem Piekar są hałdy powstałe po działalności zakładów górniczo-hutniczych. Odpadów z hałd jest około 13 mln ton, a które zajmują ok. 80 hektarów terenu miasta. Hałdy znajdują się w dwóch miejscach: przy ul. Roździeńskiego, oraz przy ul. Konarskiego. - Właścicielem tej drugiej jest gmina, która dokłada starań, aby tą hałdę zlikwidować - zapewnia Jarząbek.

Gdyby udało się wykorzystać hałdy do budowy autostrady to miasto otrzymałoby nowe tereny, które można byłoby zrekultywować z korzyścią dla miasta. Władze dokładają zresztą wszelkich starań, aby Piekary Śląskie były czyste, schludne i jak najbardziej ekologiczne. A czy mieszkańcy podejmują w tej kwestii jakiekolwiek kroki?

- Ekologia idzie w parze z pewną zamożnością. Nie chodzi, rzecz jasna, o całe społeczeństwo Piekar, tylko o pojedyncze przypadki ludzi mniej zamożnych, których nie są w stanie przekonać żadne dofinansowania uzyskiwane w ramach udziału w programie niskiej emisji. Innym problemem jest wyrzucanie odpadów i tworzenie dzikich wysypisk. W tym przypadku bywa, że śmieci wyrzucane są nieraz z samochodów, które do tanich nie należą - ocenia Jarząbek.