Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porażeni piorunem na Giewoncie

Justyna Przybytek
Wczoraj po południu na Giewoncie dwóch turystów z Piekar Śląskich zostało porażonych piorunem. Jeden z nich - lżej ranny - telefonicznie wezwał pomoc. Tatrzańscy ratownicy przetransportowali ich śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala.

Ratownicy zastanawiają się, dlaczego mężczyźni w ogóle wyszli na szczyt, skoro burze zapowiadano już dzień wcześniej.

- Pogoda od rana nie nadawała się na wyjście. W okolicy były burze. Zawsze dziwimy się, skąd u turystów taka beztroska - komentuje Tomasz Wojciechowski, ratownik TOPR.

Giewont jest jednym z bardziej niebezpiecznych szczytów w Tatrach, bo to właśnie tu i na Czerwonych Wierchach oraz Kasprowym Wierchu najczęściej dochodzi do porażenia piorunem. Piętnastometrowy żelazny krzyż oraz łańcuchy asekuracyjne na Giewoncie dodatkowo przyciągają wyładowania atmosferyczne. Turyści z Piekar, dwaj 28-latkowie, zbagatelizowali to zagrożenie.

W stuletniej historii TOPR zanotowano 21 śmiertelnych wypadków porażenia piorunem. Ostatni przed miesiącem.

- Na Zamarłej Turni porażonych zostało siedem osób. Jedna zmarła - wyjaśnia Wojciechowski. Ratownicy TOPR przed kilkoma dniami przygotowali specjalny film o zagrożeniach związanych z burzami w Tatrach, dostępny jest na stronie internetowej

www.topr.pl
od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto