Remonty dróg w Piekarach idą pełną parą

Wszystko z powodu błędów popełnionych przy kładzeniu pierwszej warstwy asfaltu. To spowodowało, że robotnicy musieli część ul. Bytomskiej rozkopać na nowo, a to tylko przedłużyło czas prac na niej przeprowadzanych. Do remontu nie doszłoby, gdyby nie jeden z największych projektów realizowanych przez miasto Piekary Śląskie. Z powodu dostosowania się do norm Unii Europejskiej poprawie musiała ulec niemal cała gospodarka wodno-ściekowa w naszym mieście. - To był z pewnością największy projekt realizowany w Piekarach Śląskich w ostatnim dwudziestoleciu. W jego ramach wykonywano prace modernizacyjne na większości ulic w mieście, a ich zakres był olbrzymi - mówi Artur Madaliński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Piekarach.

Remontu doczekały się między innymi ulice: Piekarska, Westerplatte, Zapolska, Biskupa Bednorza, Przyjaźni, Trautmana, Szkolna czy Żeromskiego, gdzie położono nowe nawierzchnie. Wyremontowano, a także oddano do użytku skrzyżowanie ulic Gen. Ziętka i Konstytucji 3 Maja. - Na tym skrzyżowaniu często dochodziło do stłuczek i kolizji. Dlatego też na skrzyżowaniu pojawiły się światła, które powinny rozwiązać ten problem - przekonuje Madaliński.

Nadal remontowane są ulice Zawiszy Czarnego, Wyszyńskiego (tu remont potrwa co najmniej do końca roku), Dąbrowskiego i Szybowa.

Remont Bytomskiej był jednym z najbardziej uciążliwych dla mieszkańców. Zakres prac obejmował m.in. wyrównanie drogi, wykonanie nowych chodników, powstanie nowych miejsc parkingowych czy dodanie elementów zieleni. Jednak to, co zielonego dodano na Bytomskiej, ujęto w parku u zbiegu ulic Bytomskiej i Gen. Ziętka. - Park wypiękniał tak, że trudno go rozpoznać. Wytyczono nowe alejki, zamontowano 40 ławek, słupy oświetleniowe i kosz na śmieci - zachwala mimo wszystko Madaliński, który też jednym tchem wymienia posadzenie takich odmian drzew i krzewów, jak: platany, dęby, wiśnie japońskie, azalie czy rododendrony. Ale… - Park został ogołocony! Wycięto w nim wiele drzew i krzewów i na dobrą sprawę zieleni zostało w nim bardzo mało - grzmi Natalia Ciupińska z Młodzieżowej Rady Miasta.

Sporej zmianie uatrakcyjniającej dotychczasowy wygląd uległ Ośrodek Kultury Andaluzja, który został odremontowany tak z zewnątrz jak i wewnątrz. Zakres prac był ogromny i obejmował trzy etapy. Całkiem nowe oblicze zyskała sala koncertowa - powiększono scenę, położono nowy parkiet i gruntownie przebudowano sufit. - Głównym założeniem ostatniego etapu prac była natomiast termomodernizacja budynku i dachu oraz zmiana przestrzeni okiennej na pierwszym piętrze. Tam zamontowaliśmy ciąg okien, by pomieszczenie było lepiej oświetlone - wyjaśnia Piotr Zalewski, dyrektor ośrodka.

Wyremontowana została również filia Miejskiego Domu Kultury w Kozłowej Górze, na który miasto przeznaczyło ponad milion złotych. W ramach termomodernizacji wykonano na budynku nową elewację. - Ale największe wrażenie robi wnętrze, które praktycznie w całości zostało odnowione - zachwala ponownie rzecznik urzędu miasta.

Nie zapomniano w naszym mieście o infrastrukturze sportowej. W marcu uroczyście otworzono długo wyczekiwane boisko "Orlik", powstało nowe boisko piłkarskie w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji oraz boisko wielofunkcyjne przy Miejskim Gimnazjum nr 2.

O dzieciach urzędnicy również w naszym mieście pamiętają. Przy Miejskiej Szkole Podstawowej nr 5 został oddany do użytku nowy plac zabaw. W kolejce czeka plac w parku u zbiegu ulic Gen. Ziętka i Bytomskiej, a kolejne mają powstać przy Miejskich Szkołach Podstawowych nr 1, 5 i 12. - Tylko, że w dalszym ciągu jest za mało ogólnodostępnych placów zabaw, a jedno, na Osiedlu Sowińskiego, zostało po prostu rozkopane. Przynajmniej z boiskami jest lepiej - stwierdza smutno na koniec Ciupińska.