Stanowisko GZM w sprawie płatnych odcinków autostrad w obrębie aglomeracji

- Zarząd GZM zwraca się (...) z apelem o zwolnienie motocykli i samochodów osobowych do 3,5 tony z obowiązku wnoszenia opłat za przejazd autostradami na całych odcinkach stanowiących faktyczne obwodnice Aglomeracji Górnośląsko- Dąbrowskiej, tj. od węzła Gliwice Kleszczów do węzła Murcko-wska na autostradzie A4 i od węzła Sośnica do węzła Pyrzowice na autostradzie A1 - czytamy w piśmie.

List to odpowiedź na zmienne stanowisko Ministerstwa Infrastruktury ws. odpłatności za przejazd odcinkami autostrad w granicach miast i tzw. autostradowymi obwodnicami miast. Mocno jednak spóźniony. Już w czerwcu minister Grabarczyk zapowiedział, że przejazd tymi odcinkami będzie płatny. Po tygodniu z zapowiedzi się jednak wycofał. Stanęło na tym, że bezpłatny będzie przejazd (samochodem osobowym bądź motocyklem) autostradą A1 między węzłem Bytom a węzłem Sośnica oraz A4 między Sośnicą a węzłem Murcko-wska. Ministerstwo poza obręb aglomeracji wyrzuciło obszar za Sośnicą oraz Mysłowice.

- Takie rozwiązanie wyklucza autostradową obwodnicę Gliwic (od węzła Kleszczów do Sośnicy) (...). Jest dla nas zupełnie niezrozumiałe, dlaczego przyjmując słuszne założenie, że autostradowe obwodnice miast powinny pozostać bezpłatne, wyłącza się z obwodnicy Metropolii "Silesii" obwodnicę Gliwic - czytamy w liście GZM.

Tymczasem firma Stalexport Autostrada Małopolska, koncesjonariusz płatnego odcinka A4, poinformowała wczoraj, że odcinek A4 między węzłem Brzęczkowice w Mysłowicach a Węzłem Murckowska w Katowicach pozostanie bezpłatny.

- Projekt zmiany ustawy o autostradach płatnych z 25 czerwca tego roku w wykazie odcinków autostrad, które jako okalające miasta pozostaną bezpłatne, nie ujął autostrady A4 między Katowicami a Mysłowicami. Jest to często interpretowane jako wyraz intencji wprowadzania opłat za przejazd tym odcinkiem drogi - mówi Rafał Czechowski, rzecznik SAM.