Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Piekarach Śląskich otwarto szkołę katolicką

Agnieszka Strzelczyk
Najmniejsza piekarska szkoła jest jednoczenie szkołą katolicką. Jak na razie liczy 13 uczniów

Będziemy uczyć się systematycznie i sumiennie, żeby stać się dobrymi i mądrymi ludźmi - mówili uczniowie najmniejszej piekarskiej szkoły podczas ślubowania, które odbyło się w święto Matki Boskiej Piekarskiej. Najmniejszą piekarską szkołą jest szkoła katolicka, w której pierwszy dzwonek zabrzmiał 3 września.

- Do jej otwarcia przyczyniło się Stowarzyszenie Rodzin Katolickich archidiecezji katowickiej oraz parafia św. Rodziny na czele z księdzem proboszczem Damianem Gatnarem - mówi Joanna Grajewska-Wróbel, dyrektorka szkoły.

Jak na razie uczęszcza do niej 13 pierwszoklasistów. - Już mamy zapisy na kolejny rok i pytania od rodziców, czy otworzy się klasa czwarta - mówi dyrektorka szkoły. - Ta szkoła to był pomysł rodziców, którzy szukali w okolicy szkoły katolickiej dla swoich dzieci - dodaje pani Joanna.

Szkoła katolicka jest szkołą opartą o nauczanie Kościoła rzymskokatolickiego. - Nauczyciele muszą posiadać jasny i czytelny system wartości oparty o zasady chrześcijańskie - wyjaśnia pani Joanna.
Ważne dla społeczności szkoły są msze święte, rekolekcje, uroczystości z kalendarza liturgicznego oraz modlitwa na rozpoczęcie i zakończenie zajęć.

- Funkcjonowanie szkoły oparte jest o Ewangelię i dokumenty Kościoła - mówi pani Joanna. Szkoła katolicka ma być szkołą o małych klasach, do 16 osób. Być może to przekonało rodziców?

- Mała klasa na pewno była jednym z czynników, które wpłynęły na naszą decyzję - mówi Katarzyna Orlińska, mama Mateusza, który chodzi do tej szkoły. - Prócz tego spodobała nam się oferta zajęć pozalekcyjnych i to, że dzieci będą prowadzone według ważnych dla mnie i męża wartości - dodaje pani Katarzyna.

Zapytaliśmy o zdanie także mieszkańców. Czy taka szkoła jest potrzebna naszemu miastu?
- Bardzo fajny pomysł, może dzięki takiej szkole, dzieci nie przestaną chodzić do kościoła - mówi Lucyna Kapuściorz, piekarzanka. - Wszyscy wiemy, że dzieci im starsze, tym mniej chętnie uczęszczają na msze, a w takiej szkole może się nie zatracą - dodaje pani Lucyna. - Uczucia mam jednak mieszane - mówi pani Lucyna. - Szkoła jest ukierunkowana dla tych, których stać - dodaje pan Lucyna.

W szkole katolickiej obowiązują mundurki, które uszyły siostry boromeuszki, prócz tego dzieci codziennie po lekcjach mogą skorzystać z dodatkowej lekcji angielskiego. - Zajęcia pozalekcyjne są bardzo bogate i skorelowane z programem wychowawczym szkoły - mówi dyrektorka. Dzieci mają do dyspozycji w ramach czesnego 10 godzin języka angielskiego w tygodniu, basen, zajęcia z edukacji regionalnej, zajęcia ruchowo-muzyczne, plastyczno-literackie, zajęcia z savoir vivre'u, z zasad zdrowego życia i bezpieczeństwa.

Nie tylko w Piekarach działa szkoła katolicka. Na Śląsku są one bardzo popularne.
W Katowicach katolicka szkoła podstawowa działa od 1992 roku. W tym samym roku powstała szkoła katolicka w Zabrzu. Zabrzańska szkoła początkowo miała tylko 15 uczniów, czyli minimalnie więcej od obecnej liczby uczniów piekarskiej szkoły. Teraz w Zabrzu działa Zespół Szkół Katolickich, czyli podstawówka, gimnazjum i liceum. W Chorzowie od 1991 roku działa gimnazjum i liceum katolickie. Prócz tego szkoły katolickie są w Sosnowcu, Częstochowie, Bytomiu i Siemianowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto