Dodaj zdjęcie profilowe

avatarmodzajto

Piekary Śląskie

Internetowi pieniacze, czyli hejterzy w internecie

2014-01-25 13:11:05

Współcześni hejterzy są przekonani o wolności słowa i anonimowości w internecie. Nie zdają sobie sprawy, że niejednokrotnie łamią oni prawo. Niektórym komentarzom pod artykułami daleko do merytorycznej dyskusji. Niektóre obrażają bohaterów tekstów, ich autorów i innych komentujących.

Bardzo popularnymi komentarzami są te, które negują wszystko co zostaje opublikowane na portalu, czy blogu.
- Bierzcie tych studentów na praktyki, przyda się świerza krew bo tych wypocin co tu są to już qrwa czytać nie można!!!!!!!! - napisała jedna z internautek pod tekstem mieszkańca jednego z miast. Pomijając błąd ortograficzny, można zauważyć, że hejterka nie zadała sobie nawet trudu i nie przeczytała kto ów tekst napisał. Przyjęła od razu, że zrobił to dziennikarz.

A oto jeden z moich ulubionych komentarzy: "Trzeba wyszkolić nowy narybek, żeby wiedział jak na kogo pisać no i oczywiście jak się MANIPULUJE?? Tak żeby ciemny lud głosował jak muzyka zagra?" - oczywiście według hejterów dziennikarze zawsze są zawsze ustawieni pod jedną partię polityczną i manipulują ludźmi. Trzeba oczywiście zaznaczyć, że manipulują tylko wtedy kiedy popierają polityka X, a nie Y, albo na odwrót. Wszystko zależy od poglądów politycznych.

Jeśli dany dziennikarz, napisze o akcji społecznej przeprowadzonej przez polityka X, to według hejterów z pewnością piją razem piwo po pracy. Jeśli tydzień później ten sam dziennikarz napisze coś pozytywnego o polityku Y... tak właśnie. Dziennikarz przeszedł na jego stronę (widocznie polityk Y daje dziennikarzowi więcej pieniędzy do ręki).

Są też hejterzy, którzy uwielbiają obrażać bohaterów artykułów. Oto przykład: "...znam tego kretyna, to pajac, złodziej, nieudacznik i alkoholik... , znęca się nad swoimi dziadkami z którymi mieszka... ciągnąc z nich jak pijawka, nie ma za grosz szacunku dla ludzi którzy go wychowali jak jego matka przestała się nim zajmować, obecnie ma sprawę, jedna laska ...niby żona go puściła od tego czasu miał już kilka ...ladacznic...PORAŻKA."

Zastanawiające jest czy ów "życzliwy", taki hejter obrał sobie nick, powiedziałby to bohaterowi tekstu w oczy. Szczerze w to wątpię.

Jest jeszcze jeden typ hejtera. Taki, który daje niesamowicie ważne porady autorowi tekstu. Np. "Kup sobie wibrator", "zrób sobie dobrze wibratorem" Oczywiście przed komentarzem hejter wpisuje nazwisko autora tekstu. Tego typu człowiek nie zdaje sobie sprawy, że właśnie naruszył art. 212 lub art. 216 Kodeksu karnego. Jeśli dana osoba używa do zniesławienia środków masowej komunikacji (np. Internetu), sąd może wymierzyć grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Teraz z hejterami może walczyć każdy. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że udostępnienia danych z forów internetowych może żądać każda osoba fizyczna albo firma, jeśli wykaże, że jest to niezbędne do ochrony dóbr osobistych i dobrego imienia. Do tej pory wydania adresu IP komputera, z którego wysłane były wpisy na forum, mogła żądać jedynie policja lub prokuratura.

Jak twierdzą naukowcy, hejterzy to osoby bez życia prywatnego, z kiepskim życiem zawodowym, albo młodzież nudząca się podczas ferii zimowych. W wielu środowiskach nazywani są "internetowymi pieniaczami", bo jak nazwać kogoś kto jest mądry tylko wtedy, kiedy pospisuje się "żałosne", "słoneczko" lub "lol".

I pod tym tekstem spodziewam się poruszenia hejterów, zwłaszcza takich, którzy nie przeczytają tego tekstu, tylko tytuł. Na szczęście można z nimi walczyć drogą sądową z uśmiechem na ustach.

Jesteś na profilu modzajto - stronie mieszkańca miasta Piekary Śląskie. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj