Dodaj zdjęcie profilowe

avatarzsk.piekary

Piekary Śląskie

Piłka nożna w Katoliku

2014-03-18 15:50:44

8 marca 2014 roku w hali radzionkowskiego MOSiRu uczniowie Zespołu Szkół Katolickich w Piekarach Śląskich zapisali pierwszą stronę sportowej historii szkoły. Rozegrali oni pierwsze mecze piłki nożnej, rywalizując z "Ruchem" Radzionków. Naszych młodych sportowców dopingowała spora liczba kibiców złożona z rodziców i rodzin obu drużyn. W pierwszym spotkaniu piekarzanie zremisowali z "Ruchem" 1:1. Prowadzenie objęli gospodarze, a do wyrównania doprowadził Bartek Grzesiok pięknym strzałem pod poprzeczkę. W drugim spotkaniu podopieczni mgr Adama Dyrdy musieli uznać wyższość drugiej drużyny "Ruchu" strzelając 1 bramkę, a tracąc 3. Uczniowie Katolika, na czele z kapitanem zespołu Wiktorią Stolarczyk, opuszczali boisko w bardzo dobrych humorach: dostarczyli wielu pozytywnych emocji, przeprowadzili kilka ciekawych akcji i walczyli za dwóch. Okazja do rewanżu już za tydzień. Szkołę w dniu dzisiejszym reprezentowali: Bartek Grzesiok, Maks Wieczorek, Asia Imach, Igor Polesiak, Zosia Różeńska, Wiktoria Stolarczyk.
Natomiast w sobotę 15.03 nasza szkoła po raz drugi wzięła udział w piłkarskich rozgrywkach. Przeciwnik i miejsce te same: hala MOSiR w Radzionkowie i miejscowe "Cidry". Tym razem jednak uczestnicy zostali podzieleni na 4 drużyny, a te według wieku na pary, które rozegrały ze sobą mecz złożony z 2 połów. Starsi uczniowie Katolika remisowali do przerwy z "Ruchem" 0:0. W całym meczu oddaliśmy więcej strzałów na bramkę niż rywal, nasz bramkarz Mateusz Winkowski często był bezrobotny, posiadaliśmy przewagę w polu, ale niestety to "Cidry" okazały się skuteczniejsze, trafiły w drugiej połowie 2 razy i wygrały 2:0.
Młodsza drużyna z Piekar Śląskich dla odmiany rozpoczęła mecz od szybko zdobytego gola: Bartek Grzesiok wykorzystał nieporozumienie w szeregach obronnych rywali, przejął piłkę
i umieścił ją w siatce. Prowadziliśmy 1:0, toczyliśmy wyrównany bój, ale niestety kolejne gole zdobywali już tylko zawodnicy "Ruchu", którzy jak starsi koledzy okazali się skuteczniejsi. Cała drużyna dzielnie walczyła, Bartek dwukrotnie ostemplował słupek, ale koniec końcem gospodarze wygrali 4:1.
Rzecz, którą należy podkreślić przy okazji meczu to postawa i doping naszych kibiców. Rodzice stawili się bardzo licznie, przywieźli zarówno transparent jak i pompony, raz po raz zagrzewali nas do boju. Gdy jedna drużyna grała, druga wraz z rodzicami prowadziła głośny doping.

Jesteś na profilu zsk.piekary - stronie mieszkańca miasta Piekary Śląskie. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj