Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pątniczki przybyły do Piekar Śląskich

Krzysztof Szendzielorz
To kobiety budują świat – podkreślał podczas niedzielnej pielgrzymki stanowej kobiet do Piekar Śląskich biskup Paweł Stobrawa. Z kolei metropolita górnośląski abp Damian Zimoń dodał, że Kościół rzymsko-katolicki można nazywać Kościołem żeńsko-katolickim.

Zakończyła się już msza święta na kalwaryjskim wzgórzu w Piekarach Śląskich, gdzie na pielgrzymkę stanową przyszło około 100 tysięcy kobiet i dziewcząt. Mszę koncelebrował biskup gliwicki ks. Jan Wieczorek, zaś homilię wygłosił ks. Paweł Stobrawa, biskup z Opola.

W imieniu zebranych na kalwaryjskim wzgórzu kobiet głos zabrała Lucyna Strączek, która powierzyła pątniczki Matce Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Podkreśliła, że do Piekar przyszły dziewczyny, mężatki, wdowy, babcie, kobiety samotne i zakonnice. - Jesteśmy różne, ale każda kobieta w głębi serca pragnie miłości - mówiła Strączek. Dodała, że w dzisiejszych czasach trzeba budować cywilizację miłości.

Arcybiskup Damian Zimoń, metropolita górnośląski w swoim słowie powitalnym, skierowanym do pątniczek, podkreślił rolę, jaką odgrywają kobiety w życiu społecznym Górnego Śląska i całego kraju. - Kobieta nowych czasów, kobieta trzeciego Tysiąclecia, to strażniczka integralnego rozwoju człowieka i całego społeczeństwa - mówił arcybiskup.

Metropolita górnośląski zwrócił uwagę na rolę wychowania dzieci i edukacji w społeczeństwie w zgodzie z Ewangelią. Dziękował za lekcje religii w szkole.
- Rola rodziny i szkoły jest tu nie do zastąpienia. Rodzice i nauczyciele muszą jeszcze głębiej i pełniej zrozumieć swoje powołanie, którym jest wychowanie człowieka o postawie zadaniowej, a nie doznaniowej i roszczeniowej. Ten model wychowania, bez wymagań i bez stresu poniósł totalną klęskę w kilku krajach o nieuporządkowanej wolności - ostrzegał Damian Zimoń. 
Za wychowywanie dzieci metropolita dziękował nie tylko matkom, ale również babciom. - Rola babci w przekazywaniu tradycji w rodzinie jest ważna, a zdarza się, że niezastąpiona, szczególnie gdy chodzi o religijne wychowanie dzieci - zauważył arcybiskup.

Metropolita Damian Zimoń upomniał się po raz kolejny o to, aby państwo i politycy aktywnie wspierali rodziny, a szczególnie te wielodzietne. - W kampanii wyborczej przed ostatnimi wyborami kandydaci nic nie mówili o polityce rodzinnej, która powinna prowadzić do tego, by w naszym kraju rodziło się więcej dzieci. Bo jesteśmy na szarym końcu w Unii Europejskiej, gdy chodzi o dzietność. To kolejny ważki temat związany z rodziną, a wymagający poważnej refleksji - zaapelował Damian Zimoń. Wskazał jednocześnie, że trzeba poprawić prawo w taki sposób, aby zapewnić rodzinom wielodzietnym wystarczające środki materialne do wychowania dzieci.

Homilię podczas pielgrzymki na kalwaryjskim wzgórzu wygłosił biskup Paweł Stobrawa z Opola (to tam znajduje się oryginalny obraz Matki Boskiej Piekarskiej. W Piekarach jest kopia - przyp. red). Poprosił on pątniczki, aby wszystkie swoje radości i troski życia codziennego powierzyły Maryi w Piekarach.

Biskup Stobrawa także podkreślał wyjątkową rolę kobiet w życiu rodzinnym, społecznym, państwowym, ale i kościelnym. - Piastujecie wiele odpowiedzialnych stanowisk. Ale tylko Wy, kobiety jesteście powołane, aby nosić pod swym sercem nowe życie - przypomniał kaznodzieja.

Jednocześnie przyznał, że Kościół, tak jak każda matka, martwi się o postępującą "oziębłość religijną" rodzin. Szczególnym wyrazem tego ma być traktowanie niedzieli nie jako Dnia Pańskiego, ale czasu wolnego, który rodziny spędzają w supermarketach zamiast na niedzielnej mszy świętej. Biskup Paweł Stobrawa wyraził jednak w imieniu Kościoła ufność w "przejawy kobiecego geniuszu". Kaznodzieja zachęcał pątniczki do dyskretnej ewangelizacji we własnych rodzinach. - Nie trzeba zaraz się złościć i wykłócać o wiarę i praktyki religijne z mężem i dziećmi, bić na alarm gniewem i płaczem - mówił biskup Stobrawa. - Kobieta ma swoje sposoby, aby cierpliwie, dyskretnie, dzień po dniu, wpływać na religijny wymiar życia najbliższych - dodał.

Pielgrzymki Ślązaczek do Piekar sięgają czasów międzywojennych. Kobiety pielgrzymowały tutaj na dzień 15 sierpnia, czyli Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. O stanowych pielgrzymkach kobiet można mówić jednak od 1947 roku. Po wojnie zmieniono też termin spotkań w Piekarach Śląskich na pierwszą niedzielę po Wniebowzięciu, aby umożliwić kobietom pielgrzymowanie w dniu wolnym od pracy.

Brakuje polityki prorodzinnej

Tegoroczna pielgrzymka kobiet do Matki Boskiej Piekarskiej była właściwie pozbawiona nawiązań do bieżącej polityki. Tylko raz abp Damian Zimoń zwrócił się do polityków. - W kampanii wyborczej przed ostatnimi wyborami kandydaci nic nie mówili o polityce rodzinnej, która powinna prowadzić do tego, by w naszym kraju rodziło się więcej dzieci. Bo jesteśmy na szarym końcu w Unii Europejskiej, gdy chodzi o dzietność. To kolejny ważki temat związany z rodziną, a wymagający poważnej refleksji - mówił.

100 tys. kobiet i dziewcząt, szacunkowo, wzięło udział w tegorocznej pielgrzymce

63 lata temu odbyła się pierwsza pielgrzymka stanowa kobiet do Piekar Śląskich

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto