Polacy chętnie sięgają po herbatę
Po herbatę codziennie sięga zdecydowana większość Polaków. Pod względem spożycia znajdujemy się na trzecim miejscu w Europie. Pijemy różne herbaty, począwszy od tzw. czarnej po różne owocowe mieszanki.
Herbata jest znana od tysięcy lat. Zawiera duże stężenie związków opóźniających procesy starzenia. Chodzi o flawonoidy - naturalne składniki dostarczane w pożywieniu, które wychwytują wolne rodniki tlenowe i neutralizują ich działanie.
Polecamy
Spośród flawonoidów, które mogą powstrzymać inwazję wolnych rodników, najcenniejsze są katechiny czytamy na www.msn.com. pl. Prawdopodobnie dzięki obecności katechin herbata może wspomagać ochronę przed miażdżycą i zawałem serca. Obniża również poziom cholesterolu – największego wroga naszych tętnic. Poza tym herbata wpływa korzystnie na nasz organizm.
Takie są rodzaje herbaty
- Czarna herbata. To całkowicie sfermentowana herbata, wysuszona w gorącym strumieniu powietrza. Daje napar o intensywnej barwie, wyrazistym smaku i aromacie. Zawiera dużo garbników i kofeiny oraz katechin. Pobudza i odtruwa organizm, wzmacnia zęby i ma działanie bakteriobójcze.
- Zielona herbata. Świeżo zerwane liście zostawia się do przeschnięcia, a następnie podgrzewa, by zatrzymać proces fermentacji. Zawiera mniej kofeiny i garbników niż herbata czarna, ale zawartość katechin jest pięciokrotnie wyższa. Dlatego uważa się, że herbata zielona jest najzdrowsza. Najlepiej oczyszcza z toksyn i powstrzymuje procesy starzenia. Chroni serce, ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, obniża poziom cholesterolu, normalizuje ciśnienie.
- Czerwona herbata. Inaczej Oolong, czyli herbata poddawana bardzo krótkiemu procesowi fermentacji. Zawiera najwięcej mikroelementów i kofeiny. Obniża poziom cholesterolu, poprawia pamięć, pomaga w walce z nadwagą, normalizuje ciśnienie, działa moczopędnie.
- Biała herbata. Pączki listków, które nie zdążyły się jeszcze rozwinąć, suszy się w dość niskiej temperaturze, dzięki czemu susz ma srebrzysty odcień. Jasnożółty napar jest delikatny w smaku. Zawiera stosunkowo mało kofeiny, za to jest bogaty w cenne katechiny. Ma wszystkie zdrowotne zalety herbaty zielonej.
Polecamy
Herbata a rak przełyku
Większość z nas pije gorącą herbatę. W świetle ostatnich badań naukowców okazuje się, że to poważny błąd.
W badaniach postanowiono sprawdzić, jakie znaczenie ma temperatura wypijanej przez nas herbaty. Wyniki tej analizy zostały opublikowane na łamach czasopisma medycznego "International Journal of Cancer".
Trwające w latach 2004–2017 badanie obejmowało ponad 50 tys. osób będących w wieku od 40 do 75 lat. Podczas swoich obserwacji zespół naukowy odnotował 317 nowych przypadków zachorowania na nowotwór przełyku. Zauważono, że picie gorącej herbaty jest związane ze zwiększonym ryzykiem nowotworu przełyku, nawet wśród osób, które nie piły alkoholu lub nigdy nie paliły papierosów.
Z badań wynika, że spożywanie przynajmniej 700 ml herbaty o temperaturze wyższej niż 60 stopni Celsjusza, podnosi prawdopodobieństwo zachorowania na raka przełyku nawet o 90 procent. Autorzy badania zaznaczają, że powinniśmy pić herbatę ostudzoną.
Ryzyko raka wzrasta
Według badaczy samo picie gorącej herbaty wystarczy, by ryzyko zachorowania na ten konkretny rodzaj raka poważnie wzrosło. Naukowcy tłumaczą to głównie faktem, że podczas picia gorącej herbaty dochodzi do uszkodzenia błony śluzowej przełyku, a w miejscach tych uszkodzeń zaczynają zachodzić niewłaściwe procesy podziałów komórkowych.
Badanie przeprowadzone na tak szeroką skalę jest na tyle wiarygodne, że WHO nie miało wątpliwości. Oficjalnie podaje komunikat, że picie gorącej herbaty prowadzi do raka. Zaleca picie naparu o temperaturze niższej niż 60 stopni Celsjusza.
Najlepsze produkty spożywcze dla kobiet 40+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?