Budowa autostrady A1 na Śląsku wzdłuż dawnej granicy

Kierowcy autostradą A1 przez Piekary Śląskie pojadą na wiosnę przyszłego roku - tak zapowiedziała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Zimą na placach budów drogowcy montować będą bariery energochłonne oraz znaki drogowe. Temperatura sięgająca zera stopni nie przeszkodzi im w prowadzeniu części robót ziemnych, mostowych i zbrojarskich oraz betonowaniu, o ile drogowcy zastosują środki zabezpieczające nawierzchnię przed zbyt niskimi temperaturami.
Tymczasem dowiedzieliśmy się, że aby przejechać autostradą sto lat temu, kierowcy potrzebowaliby paszportów! Piekarski odcinek autostrady A1 biegnie... ponad granicami!

W przyszłym roku kierowcy podróżujący autostradą A1, jadąc od strony Bytomia w kierunku Bobrownik po lewej stronie będą mijać dawne przejście graniczne.
- Most na Brynicy stanowił kiedyś granicę prusko-rosyjską.
Niedaleko stał kiedyś Młyn Kuny, przy którym funkcjonowało przejście graniczne - mówi Dariusz Gacek, autor przewodnika historyczno-krajoznawczego "Piekary Śląskie i okolice" i prezes Miejskiego Centrum Informacji i Turystyki.
Przed 1914 rokiem przejście graniczne przekraczały pojedyncze osoby i odbywał się tu niewielki ruch towarowy - od czasu do czasu przejechała tędy furmanka. Tędy też w obie strony przedzierali się przemytnicy ze swoim towarem.

Dziś w Dolinie Brynicy po młynie Kuny nie ma już śladu. Nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach zlikwidowano dawne przejście graniczne, które wskutek wydarzeń historycznych straciło swoją pierwotną funkcję. Tak jak kiedyś, stoją tu tylko rozległe trzcinowiska a rzeka leniwie płynie.

W artykule wykorzystano zdjęcie z kolekcji Beaty i Jacka Kalke opublikowane w albumie "Piekary Śląskie na starej pocztówce" wydanym nakładem Urzędu Miasta w Piekarach Śląskich, Bygdoszcz 1999.