Stojąc na scenie, tuż przed ogłoszeniem wyniku muzycy myśleli tylko o jednym. - Podajcie już te wyniki - mówi Michał Stawiński, wokalista zespołu Oberschlesien. - Chciałem, żeby jak najszybciej ogłosili te wyniki. Do ostatniej chwili wierzyłem, że uda nam się wygrać, ponieważ wiedziałem, ilu ludzi jest z nami. Widocznie tak miało być - mówi Michał.
Piekarski zespół zajął drugie miejsce w programie "Must Be The Music". W nagrodę wystąpi podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów, która odbędzie się w Warszawie.
Dzięki udziałowi w programie Polsatu, zespół zdobył rozgłos, który może im pomóc w dalszej karierze. - Dzięki programowi zrobiło się o nas bardzo głośno, zwłaszcza w naszej lokalnej społeczności i jest to naprawdę bardzo miłe - mówi Michał.
Nie wszyscy kibicują zespołowi z Piekar. W internecie pojawiają się komentarze niezadowolenia i zarzuty o braku śląskości.
- Jeżeli ktoś obserwuje naszą twórczość, to wie, że nie jesteśmy ani sztuczni, ani "nieśląscy" - wyjaśnia. - Tacy ludzie, przed napisaniem jakiegokolwiek komentarza, powinni zapoznać się z tym, co robimy i jak robimy. Powinni przyjść na nasz koncert i nas poznać.
O tym, że Oberschlesien zrobił furorę świadczą wyniki oglądalności w serwisie YouTube, czy portalu społecznościowym Facebook. Nagranie z castingu do programu "Must Be The Music" obejrzało do tej pory 310 751 osób, nagranie z półfinałowego występu zobaczyło 54 940 osób. W chwili zamykania tego numeru DZ finałowy występ zobaczyło już ponad 15 tysięcy osób.
- Wielu ludzi nam pomaga, wielu jest za nami i to nam daje siłę - mówi Michał. - Gdy wróciliśmy z Warszawy w mieście wisiały transparenty z napisem "Gratulujemy i dziękujemy". To wspaniałe przeżycie - opowiada. Na Oberschlesien głosowała m.in. obsługa techniczna programu i wielu uczestników.
- Nie zamykaliśmy się w sobie, dzięki czemu poznaliśmy wielu ludzi - mówi wokalista.
Oberschlesien planują zagrać koncerty z uczestnikami programu. Na pewno zagrają z zespołem Tune i Dolls Insane.
Czy dostali już jakieś propozycje nagrania płyty? - Nie było, jak na razie, żadnych rozmów dotyczących kontraktów. Jest to sprawa bardzo świeża i być może odezwie się ktoś w przyszłym tygodniu - wyjaśnia Michał. -Luźne rozmowy, coś w stylu "Masz moją wizytówkę, w przyszłym tygodniu porozmawiamy" były, ale to i tak nic konkretnego - dodaje.
Muzyków z Piekar na pewno będzie można zobaczyć już jutro w Pszowie (k. Rybnika), 9 grudnia w katowickim Mega Clubie a 14 grudnia w zabrzańskim Wiatraku.
Agnieszka Strzelczyk
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?