Kilkaset osób zjawiło się dzisiaj pod Kopcem Wyzwolenia, by wypuścić pod niebo latawce. Kupione w jednym z marketów, przygotowane podczas warsztatów tworzenia latawców, wykonane z bibuły, folii, a nawet tapety! Do wyboru, do koloru. Do Piekar zjechali mieszkańcy całego regionu - Katowic, Siemianowic, Chorzowa, Bytomia, Czeladzi, żeby pochwalić się swoimi arcydziełami i spędzić święta na świeżym powietrzu.
Ton imprezie nadawała między innymi orkiestra. Jednak nawet ona nie była w stanie ukoić nerwów zmotoryzowanych uczestników zabawy. Konkurs na najpiękniejszy latawiec zszedł na dalszy plan za sprawą braku organizacji. Choć patronat nad imprezą objął prezydent miasta, miejskie służby nie były obecne przy jej zabezpieczeniu. Jeśli doszłoby do bezpośredniego zagrożenia życia uczestników, pod Kopiec w porę nie dotarłby żaden ambulans, policyjny radiowów czy wóz strażacki.
Na pół godziny przed rozpoczęciem zawodów wszystkie drogi prowadzące pod kopiec były wręcz oblegane przez samochody stojące po dwóch stronach drogi. - Stałem w gigantycznym korku. Za mną sznurek aut, przede mną podobnie. Zatrzymałem się, bo nie było żadnych szans na zjechanie np. na pobocze. Dlatego, że na poboczu powstał już parking - tłumaczył nam jeden z kierowców. - Nikt nad tym nie panuje! - dodaje.
Od organizatorów usłyszeliśmy, że droga miała być jednokierunkowa. - Z obydwu stron mieli kierować ruchem pracownicy jednej z firm ochroniarskich, ale nie przyszli. Nie wiem dlaczego - bronił się wolontariusz Stowarzyszenia Kuklok. Mimo, że zabawa urosła do rozmiarów imprezy masowej nikt z organizatorów nie postarał się o zabezpieczenie tego wydarzenia. Dopiero po telefonach rozgorączkowanych kierowców nad chaosem zapanowali policjanci piekarskiej drogówki i straż miejska.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?