Szybkość, sprawność fizyczna i technika gry - to m.in. te umiejętności będą sprawdzane na testach, do których w czerwcu przyszłego roku przystąpią kandydaci do klasy sportowej o profilu piłki nożnej otwieranej w Miejskim Gimnazjum nr 1 w Piekarach Śląskich - pierwszej w Polsce pod patronatem Juventus Academy.
Zawodnicy piekarskiej szkółki piłkarskiej z rocznika 2003 są zachwyceni. Bo piłka - to ich pasja. - Cieszę się, że będzie taka klasa sportowa - mówi Wojciech Zieliński, zawodnik grający na pozycji pomocnika, w piekarskiej Juventus Academy od samego początku. - To pomoże w rozwoju sportowym dziecka, będzie motywacją, ale też zagospodaruje jego czas wolny - dodaje Marcin Zieliński, ojciec Wojtka.
12-letni Tymoteusz Kastner także wybiera się do klasy sportowej w piekarskim gimnazjum, choć ma taką blisko w Tarnowskich Górach, w których mieszka. - Jak tylko Tymek dowiedział się, że Juventus otwiera klasę , nie miał wątpliwości, że chce do niej chodzić - mówi Grzegorz Kastner. - Chłopcy z klubu Juventus Academy w Piekarach tworzą świetną, zżytą ze sobą grupę. Dlatego syn woli dojeżdżać do gimnazjum do Piekar Śląskich i spędzać z nią jeszcze więcej czasu - dodaje.
Pomysł utworzenia klasy sportowej o profilu piłki nożnej dla chłopców zrodził się w kwietniu tego roku. W czerwcu Juventus Academy w Piekarach z dyrekcją MG nr 1 ustalili, że zajęcia z trenerami szkółki rozpoczną się w roku szkolnym 2016/2017. - Dlaczego akurat gimnazjum nr 1? Jest to szkoła, która ma dobry poziom nauczania, jest dobrze skomunikowana i położona blisko obiektów, na których trenujemy - wyjaśnia trener piekarskiej Juventus Academy Łukasz Bieliński.
Zawodnicy na czas przebudowy boiska MOSiR-u, odbywają treningi na Orliku przy I LO w Piekarach oraz na hali gimnazjum w Nakle Śląskim. Treningi trwają od godziny do półtorej, dwa lub trzy razy w tygodniu - w zależności od rocznika. Do szkółki utytułowanego włoskiego klubu piłkarskiego Juventusu Turyn, istniejącej w Piekarach od 2013 roku, należą chłopcy w wieku od 5 do 12 lat.
- Szkolimy z gry w piłkę nożną, ale też chcemy poprzez sport wychować tych młodych na dobrych ludzi. My dajemy wskazówki, ale to oni decydują o swoim życiu i o o tym, jak podejdą do treningu , czy osiągną w przyszłości sukces - wyjaśnia Bieliński.
Zapytaliśmy chłopców i ich rodziców, czy pamiętają pierwszy mecz. - Pierwszego nie pamiętam, ale najważniejszy był dla mnie w tym roku mecz z Piastem Ożarowice. Wygraliśmy 2:0 - uśmiecha się Natan Krzyśpiak. - Dla mnie mecze to nawet większy stres i emocje, niż dla mojego dziecka - mówi mama Natana, Maria Krzyśpiak. - Kiedy Tymek gra, wolę spokojnie napić się kawy, wrócić na stadion, zapytać o wynik i wtedy dopiero przeżywać go razem z synem. Ale cały czas kibicuję - dołącza się Grzegorz Kastner.
Trzy razy w roku w Piekarach wizytują trenerzy z Włoch. W sierpniu tego roku chłopcy z piekarskiej szkółki uczestniczyli w Gdańsku w konferencji z trenerem Juventusu Massimiliano Allegri. W maju 2016 zawodnicy pojadą do ośrodka treningowego w Turynie. Zobaczą mecz, może nawet rozegrają sparing. A po powrocie rozpoczną naukę w klasie sportowej piekarskiego Juventusu.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?