Marcin S. w sobotę około godz. 17.30 po prostu stracił orientację - nie wiedział gdzie jest, kim jest i co w zasadzie robi w Piekarach Śląskich. Kiedy podeszli do niego piekarscy policjanci, by go wylegitymować, potrafił tylko (i aż) bezbłędnie wyrecytować swój PESEL. Kiedy policjanci zbadali go alkomatem, nie mogli uwierzyć własnym oczom - mężczyzna miał 8,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Natychmiast został przewieziony do szpitala.
Johnny Wactor nie żyje. Tragiczna śmierć znanego aktora
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?