Krzysztof Turzański, wiceprezydent Piekar Śląskich, został uniewinniony. Chodziło o nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym

Wiceprezydent Piekar Śląskich uniewinniony. Oświadczenie majątkowe zostało wypełnione poprawnie

Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach Oddział Zamiejscowy w Piekarach Śląskich wydał w piątek, 8 października, wyrok pierwszej instancji w sprawie, która dotyczyła oświadczeń majątkowych składanych przez wiceprezydenta Krzysztofa Turzańskiego. O co dokładnie chodziło? O niewpisanie otrzymanej transzy kredytu w rubryce "oszczędności".

Sąd jednak orzekł, że wiceprezydent Piekar Śląskich jest niewinny wszystkich stawianych mu zarzutów, a oświadczenie zostało wypełnione w sposób poprawny. Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.

- Tyle zostało z bezpodstawnych oskarżeń, którymi od czasu kampanii wyborczej, czyli już od trzech lat zasypuje mnie grupa naszych przeciwników politycznych. Kiedy nie ma się NIC do zaoferowania miastu, jedyne co można zrobić - to obrzucać błotem tych, którzy każdego dnia pracują na rzecz jego rozwoju. Niestety, niczego to nie wnosi, przeszkadza w codziennej pracy i ma negatywny wpływ na życie prywatne, ale niektórzy są gotowi zdążać po trupach do celu. Nie życzę nikomu takich przeżyć - napisał wiceprezydent na swojej stronie internetowej.

To była ostatnia sprawa, którą - jak sam określa Turzański - "go nękano". Przytoczył on bowiem całą listę kwestii, z których musiał się tłumaczyć (m.in. znęcanie się nad zwierzętami, przyjmowanie łapówek). Żadna z nich nie zakończyła się jednak wyrokiem skazującym czy wykazaniem nieprawidłowości, do których miałoby dochodzić w mieście. Do tej pory pod adresem wiceprezydenta Piekar Śląskich skierowano już 15 zarzutów, kontroli i postępowań