Na początku listopada ubiegłego roku podjęto decyzję o zaprzestaniu wydobycia w KWK Bobrek-Piekary Ruch Piekary. Ostatnia tona węgla - jak już zostało to zapowiedziane - symbolicznie wyjedzie 30 stycznia. Na kilka dni przed tym wydarzeniem w kopalni odbyła się wyjątkowa wycieczka przeznaczona dla fotografów, którzy raz jeszcze mogli uchwycić to miejsce od środka. Wśród nich był Arkadiusz Gola, jeden z naszych fotoreporterów.
Wycieczka spotkała się z dużym zainteresowaniem
Wszystkich chętnych - było ich ponad dwudziestu - oprowadzał Andrzej Dragon, nadsztygar ds. BHP w KWK Bobrek-Piekary. Uczestnicy mogli zobaczyć m.in. cechownię, łaźnię pracowniczą, miejsce wydawanie sprzętu dla górników czy stację ratowniczą.
- Przyjechały do kopalni nie tylko osoby z Piekar Śląskich. Wycieczkę zorganizował Łukasz Ściebiorowski, radny miasta. Pierwotnie planował wprowadzić tylko pięć osób, ale kiedy ogłosiliśmy informację w naszych mediach społecznościowych, odezwało się tylu chętnych, że moglibyśmy tak naprawdę organizować tego typu wycieczki aż do wiosny. Ogłoszenie spotkało się z dużym odzewem. Kopalnia, jako miejsce, budzi niewątpliwie uczucia - mówi nam Monika Pacukiewicz, rzecznik prasowy piekarskiego magistratu.
Nie ma szans na opłacalne wydobycie
Podczas 27. posiedzenia zespołu porozumiewawczego w piekarskim oddziale Spółki Restrukturyzacji Kopalń podjęto wspomnianą wyżej decyzję.
- Fedrowanie naznaczone jest wielkimi kosztami związanymi ze zbrojeniem ścian, które mają bardzo duży kąt nachylenia, oraz przebudową kopalni. Po doliczeniu stosowanych nakładów na naprawę szkód górniczych szanse na opłacalne i bezpieczne dla miasta i jego mieszkańców wydobycie, są zerowe, nawet przy wykorzystaniu najnowszych metod - tłumaczył nam wówczas Wojciech Janocha z działu Rzecznika Prasowego i Komunikacji Wewnętrznej Węglokoks S.A., czyli spółki, do której należy kopalnia.
W planach nie ma - na szczęście - zwolnień. W oficjalnym komunikacie udostępnionym przez Wyższy Urząd Górniczy mogliśmy przeczytać: Z uwagi na braki na rynku pracy doświadczonej kadry górniczej, wszyscy pracownicy likwidowanej kopalni znajdą zatrudnienie na Ruchu „Bobrek” w Bytomiu.
Kopalnia węgla kamiennego Bobrek-Piekary Ruch Piekary powstała w wyniku połączenia trzech zakładów piekarsko-bytomskich: KWK Julian, Andaluzja i Rozbark. Jest to bezpośredni spadkobierca działalności pierwszej z wymienionych kopalń, która rozpoczęła swoje wydobycie w 1954 roku.
Szacuje się, że w kopalni Bobrek-Piekary pracuje około 2,8 tysięcy osób i wydobywa się ok. 2,6 mln ton węgla rocznie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?