Sprawę na forum publicznym podniósł burmistrz Tarnowskich Gór, Arkadiusz Czech. Na portalu społecznościowym „wezwał” do pomocy Barbarę Dziuk, tarnogórską posłankę Prawa i Sprawiedliwości. Ta nie pozostała obojętna i po kilku dniach do Urzędu Miejskiego trafiło pismo z jej biura. Posłanka prosiła w nim burmistrza, o podjęcie uchwały wyrażającej sprzeciw wobec przeniesienia sądu pracy z Tarnowskich Gór. Uchwała była już jednak wtedy w trakcie przygotowywania przez miejską komisję praworządności. Posłanka pisała też do Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości.
- Rozmawiałam już o tym z ministrem Zbigniewem Ziobrą. Zapewnił mnie, że nie zostanie zlikwidowana żadna jednostka, której zasadność funkcjonowania nie podlega dyskusji - powiedziała Barbara Dziuk. - Nic złego się nie dzieje, ministerstwo przeprowadza analizę struktury wymiaru sprawiedliwości. Z moich informacji wynika, że ewentualne zmiany, to kwestia co najmniej kilku miesięcy - dodała.
Problem był jednak w tym, że cały czas istniało zagrożenie likwidacji wydziału zamiejscowego tarnogórskiego sądu, który znajduje się w Piekarach Śląskich. Działa tam zamiejscowy Wydział Karny, podlegający pod Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach. Resort sprawiedliwości planował go zlikwidować i przenieść do Tarnowskich Gór. - Likwidacja sądu będzie oznaczała dla części mieszkańców Piekar Śląskich ograniczenie dochodzenia swoich praw przed sądem, a nawet uniemożliwienie. Wydłuży się dojazd do miejscowości, w których będą odbywać się posiedzenia, co może wpłynąć na szybkość rozpatrywania spraw - podkreśla Sława Umińska-Duraj, prezydent Piekar.
Co na to prezes sądu w Tarnowskich Górach?- Likwidację tego wydziału zaopiniowałem pozytywnie - powiedział Adam Skowron, prezes Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach. - Moim zdaniem jest to możliwe przy zapewnieniu środków na nowy lokal w Tarnowskich Górach - dodał.
Sprawa jednak została dość sprawnie załatwiona przez prezydent Piekar, która w środę w Ministerstwie Sprawiedliwości w Warszawie otrzymała zapewnienie, że sąd w Piekarach zostaje. - Decydujące były konkretne argumenty: ilość prowadzonych spraw, warunki lokalowe, poniesione przez miasto nakłady finansowe oraz inwestycje będące w trakcie realizacji – chodzi o monitoring budynku sądu instalowany na wniosek prezesa sądu - podkreśla Umińska-Duraj. - Wiceminister Łukasz Piebiak przyznał, że po analizie dokumentów okazało się, że projektowana zmiana faktycznie byłaby trudna do realizacji - dodaje prezydent Piekar.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?