Mieszkańcy Brzezin Śląskich cieszą się z remontu parku

Zamiast zdewastowanych ławek, rozdeptanych ścieżek i nieuporządkowanych chaszczy - nowy plac zabaw, alejki prawie jak w ogrodach dookoła Luwru oraz sadzonki odzobnych drzew i krzewów. Tak prezentuje się świeżo po remoncie park w Brzezinach Śląskich, z którego mieszkańcy dzielnicy mogą korzystać od ubiegłego tygodnia. Zniszczone przez chuliganów i szkody górnicze miejsce, odzyskało dawny blask.

Monika Wygasz wybrała się tu dzień po otwarciu wraz ze swoją chrześnicą Zuzią. Dziewczynce najbardziej spodobał się nowy plac zabaw z piaskownicą, bujanymi konikami i siatką do wspinaczki.

- Park wygląda o niebo lepiej niż przed rokiem. Wypróbowałam już nowe ścieżki podczas porannego joggingu - śmieje się pani Marta, która pamięta jak było jeszcze przed kilkoma miesiącami. Wówczas spotykały się tutaj podejrzane typy, a po ich wizytach park wyglądał jeszcze gorzej.
- Teraz mogą tu przychodzić matki z małymi dziećmi, jak Zuzia. Szkoda tylko, że nie ma żadnych huśtawek i zjeżdżalni dla starszych dzieci - dodaje.
- W ramach prac remontowych zniwelowano oraz obsiano trawą tren parku, który wskutek działań górniczych uległ wyjątkowo dużym odkształceniom - opowiada Stanisław Jarząbek, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Piekarach Śląskich.
Oprócz tego, pracownicy zieleni miejskiej posadzili w parku przy ul. Drzymały ponad 1 tys. 700 nowych drzew i krzewów, które za kilka lat będą prezentować się imponująco. Teraz rosną tu berbersy, hortensje, lilaki, jałowce, buki, klony i głogi.

Renowacji doczekały się także alejki parkowe - w sumie utwardzono 2 tys. 170 metrów kw. ścieżek. W parku przy ul. Drzymały pojawiło się także niepełnowymiarowe boisko do koszykówki oraz stół do szachów, z których nieśmiało zaczynają korzystać pierwsi gracze.
- Rewaloryzacja parku kosztowała prawie 300 tys. zł, z czego 120 tys. wyłożył Zakład Górniczy Piekary, w ramach szkód górniczych, Resztę ze środków budżetowych wyłożyło miasto - mówi Artur Madaliński, rzecznik prasowy UM. Remont parku trwał od listopada ubiegłego roku.
Piekarzanie martwią się jednak o to, czy park przy ul. Drzymały będzie długo wyglądał tak pięknie, jak po remoncie.
- Park musi być ogrodzony i zamykany o godz. 22, ażeby nie był dewastowany. Przebywanie w parku po 22, spożywanie alkoholu, nie sprzątanie po psie powinno być karane mandatem minimum 1 tys. zł - napisał internauta na stronie piekaryslaskie.naszemiasto.pl
Dookoła parku w Brzezinach ogrodzenie jednak nie stanie. Na kamery monitoringu miejskiego w tym miejscu także nie ma co liczyć. Czy użytkownicy będą przestrzegać regulaminu?