Sześć lat temu władze miasta zlikwidowały jedyną linię tramwajową w Piekarach Śląskich. Miała zostać zastąpiona dodatkowymi kursami autobusów, a pętlę próbowano sprzedać. Do dziś się to nie udało.
Po raz pierwszy miasto wystawiło działkę na sprzedaż w 2009 roku. Bezskutecznie. Zainteresowania nie było.
- Teren po dawnej pętli tramwajowej chcemy wystawić ponownie na sprzedaż - mówi Artur Madaliński, rzecznik piekarskiego magistratu. - Jest to jednak plan przyszłościowy - dodaje Madaliński.
O działkę po pętli w Dąbrówce inwestorzy się nie biją. Miasto też nie ma pomysłu, w jaki sposób teren zagospodarować. A mieszkańcy nie rozumieją, dlaczego zdecydowano się zrezygnować z ostatniej piekarskiej linii tramwajowej.
- Niepotrzebnie zlikwidowano tę linię tramwajową - mówi Halina Koszyk, mieszkanka Dąbrówki Wielkiej. - W miejscu torów nie zrobiono chodnika, nie poszerzono ulicy, nie zagospodarowani terenu po pętli, więc co zyskało miasto? - pyta retorycznie pani Halina.
Mimo upływu lat, miejsce dalej świeci pustkami, a na ziemi widać krąg po torach. Przypomnijmy: tramwaj linii numer 8 kursował od lat 80. XX wieku z Bytomia do Dąbrówki Wielkiej.
1 kwietnia 2006, ze względu na złą sytuację finansową spółki Tramwaje Śląskie, linia została zlikwidowana. Tym samym piekarzanie stracili ostatnie połączenie tramwajowe. W ostatnim okresie linia jeździła na trasie Bytom (Politechnika Śląska) - Brzeziny Śląskie - Dąbrówka Wielka (pętla).
Mieszkańcy z sentymentem patrzą na miejsce, po którym kiedyś przejeżdżał tramwaj. I chętnie dzielą się wspomnieniami związanymi z "ósemką".
- Jakieś 15 lat temu wsiadłam do wagonu i zorientowałam się, że nie mam biletu. Pytałam, pytałam, ale nikt nie mógł mi sprzedać - mówi Anna Jakubiak z Brzezin. - W końcu znalazł się taki jeden. Nie tylko odsprzedał bilet, ale nawet na randkę zaprosił i tak to się zaczęło. Jesteśmy małżeństwem - uśmiecha się pani Anna.
Wielu mieszkańców skarży się, że teraz brakuje autobusu, który jeździłby dokładnie taką trasą, jak jaką pokonywała "ósemka".
- Na Politechnikę już nie dojadę od razu - mówi Henryk Kwiatkowski. - Pracuję w sklepie przy ulicy Wrocławskiej, tramwaj dowoził mnie niemalże pod samą pracę - dodaje Kwiatkowski.
Piekarzanie muszą nadal zadowalać się kursami autobusów linii 42, 148 i 185 w zamian za "ósemkę".
Agnieszka Strzelczyk
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?