Piekary Śląskie: gdzie najchętniej na rowerach jeżdżą mieszkańcy?

Na samym wstępie przypomnijmy: obecnie trwają prace związane z realizacją inwestycji, która pozwoli rowerzystom dotrzeć na Księżą Górę w Radzionkowie. Chodzi o przedłużenie odcinka przy Kopcu Wyzwolenia, dzięki któremu wszyscy miłośnicy dwóch kółek dojadą do wspomnianego terenu rekreacyjnego.

Piekary Śląskie dbają o rowerzystów - nowe trasy powstaną do 2021

Cała inwestycja, której składową jest trasa na Księżą Górę, powinna być skończona do końca 2021 roku. W ramach projektu powstanie ponad 15 km ścieżek rowerowych - asfaltowych, pokrytych specjalną, czerwoną nawierzchnią. Łączny koszt to ok. 25 mln zł.

- Drogi rowerowe będą się rozchodzić z Centrum Przesiadkowego i docelowo mają pozwolić na swobodne poruszanie się po całym mieście - powiedziała Sława Umińska-Duraj, prezydent Piekar Śląskich.

Niewątpliwie tego typu inwestycja jest potrzebna. Nie brakuje przecież w mieście osób, które w wolnym czasie lubią pojeździć na rowerze. Na temat dwóch kołek porozmawialiśmy z Wojciech Krawczykiem, jednym z pomysłodawców grupy Piekarskie Koła.

Powstała ona w Piekarach Śląskich w ubiegłym roku. Celem założycieli jest – rzecz jasna - promowanie aktywnego spędzania wolnego czasu, organizowanie wspólnych wypadów rowerowych, a także ciekawych imprez sportowych. Mają swoje konto na Facebooku, dzięki czemu możemy być na bieżąco z ich działalnością.

- Bardzo szybko okazało się, że jest nas całkiem sporo, co pozwoliło stworzyć fajną grupę, która już stała się w okolicy rozpoznawalną marką – powiedział nam już kilka miesięcy temu Krawczyk.

Gdzie najchętniej mieszkańcy jeżdżą na rowerach w Piekarach Śląskich?

Wiele inicjatyw i przebytych kilometrów już za nimi. Choć obecny czas nie należy do najłatwiejszych - w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w kraju - z pewnością grupa w niedalekiej przyszłości wróci do wspólnych wycieczek. Postanowiliśmy więc zapytać u źródła: gdzie mieszkańcy najczęściej jeżdżą na rowerach?

- Na pewno najczęściej uczęszczaną drogą na rowerach w mieście jest ta, która rozpoczyna się od tutejszego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, gdzie znajduje się plac zabaw, i prowadzi przez las Dioblina do zapory w Świerklańcu - odpowiada Wojciech Krawczyk.

- Wyremontowano ją niedawno, dzięki temu można spokojnie i bezpiecznie szeroką trasą rowerową, dojechać do celu - dodaje.

Nie da się ukryć, że ważnych punktem na rowerowej mapie Piekar Śląskich jest także Kopiec Wyzwolenia. - Droga do niego prowadzi od skrzyżowania ul. Bytomskiej z Jana Pawła II - wyjaśnia nasz rozmówca i od razu dodaje: - W grupie „Piekarskie Koła” zrzeszamy rowerzystów, którym chcemy pokazywać także inne miejscowości w pobliżu Piekar Śląskich. Bardzo popularnymi kierunkami są Siemianowice Śląskie czy Park Śląski w Chorzowie, w którym można zwiedzić kilka miejsc.

Brakuje wydzielonych ścieżek dla rowerzystów

Wojciech Krawczyk wciąż jednak widzi deficyty w tym temacie i rzeczy, które można byłoby poprawić. - Oczywiście, idealna sytuacja byłaby wówczas, gdyby w mieście - oprócz chodników i jezdni - były specjalnie wydzielone ścieżki rowerowe, ułatwiłoby to np. przejazd z Kozłowej Góry na Dąbrówkę Wielką. Wszyscy jednak mamy świadomość, że problemem w tym temacie mogą być chociażby kwestie własnościowe - od razu odpowiada.

W związku z tym, rowerzyści są zmuszeni korzystać z chodnika czy jezdni. Nie zawsze to jednak spotyka się z przychylnością drugiej strony - pieszych czy kierowców. - Najważniejsze jednak w tym wszystkim, aby każdy uczestnik ruchu drogowego stosował się do obowiązujących zasad i przepisów, nie zapominając o wzajemnym szacunku oraz zasadzie ograniczonego zaufania - dodaje Krawczyk.

Na koniec warto zadać pytanie: gdzie powinny powstać kolejne ścieżki rowerowe? - Na pewno od lat miasto się interesowało się kwestią, aby taka ścieżka połączyła dzielnice: Centrum Szarlej, a Brzozowice Kamień i sam Kamień. Jest oczywiście chodnik, ale dość wąski i przeznaczony dla pieszych. Korzystamy jednak z niego często, gdyż w tym rejonie samochody poruszają się szybciej. To niebezpieczny odcinek - nie ma wątpliwości jeden z pomysłodawców grupy „Piekarskie Koła”.