Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piekary Śląskie kontra Metropolia. Spór dotyczy braku autobusowej metrolinii

Szymon Bijak
Szymon Bijak
Władze Piekar Śląskich kontrola Metropolia. Spór dotyczy braku autobusowej metrolinii
Władze Piekar Śląskich kontrola Metropolia. Spór dotyczy braku autobusowej metrolinii arc. ZTM
Brak autobusowej metrolinii stał się przyczyną sporu władz Piekar Śląskich z przedstawicielami Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. - Jesteśmy jedynym powiatem grodzkim w GZM, przez który nie przebiega metrolinia - alarmuje prezydent Sława Umińska-Duraj. Chodzi o połączenie, które skomunikowałoby miasto z Katowicami. Kamila Rożnowska, rzecznik prasowy GZM, odpowiada, że ten wątek pojawił się w przestrzeni zaledwie miesiąc temu.

Władze Piekar Śląskich kontrola Metropolia. Spór dotyczy autobusowej metrolinii

W ostatnich dniach głośno jest o sporze władz Piekar Śląskich z Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią. Przyczyną jest brak autobusowej linii metropolitalnej, która skomunikowałaby miasto z Katowicami.

- Niestety zarząd nie reprezentuje interesów wszystkich członków. Materiał przygotowany przez ekspertów jeśli chodzi o komunikację został pokreślony i zmieniony pod dyktando niektórych miast. I tak wyglądają połączenia. Kolejność ich uruchamiania także wymyka się zdrowemu rozsądkowi. Jedni mają lepiej, inni gorzej, a niektórzy nie mają nic - napisał, w połowie grudnia ubiegłego roku, na swoim blogu Krzysztof Turzański, wiceprezydent Piekar Śląskich.

Swojego oburzenia nie kryje także prezydent Sława Umińska-Duraj. Dała temu wyraz w rozmowie z Marcinem Zasadą na antenie Radia Piekary. - Jesteśmy jedynym powiatem grodzkim w GZM, przez który nie przebiega metrolinia. Mogę powiedzieć, że byłam karmiona różnymi obiecankami, które kończyły się na tym, że się nie da, że później, że przesuwamy. Przypomnę, że metrolinia miała najpóźniej ruszyć do końca pierwszego kwartału 2022 roku. Teraz słyszę, że być może nastąpi to do końca drugiego kwartału - mówiła na antenie radia pod koniec grudnia.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy przedstawiciela Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. - Podstawowym założeniem podczas projektowania tras dla nowych linii metropolitalnych, było to, aby wszystkie gminy i miasta GZM zyskały dzięki nim połączenie ze swoim ośrodkiem ciążenia/centrum, czyli dla Piekar Śląskich takim kierunkiem jest połączenie z Bytomiem. Taka propozycja też została przedstawiona ponad roku temu podczas konsultacji całego projektu siatki metrolinii z wójtami, burmistrzami i prezydentami miast i została przez miasta metropolii zaakceptowana wraz z budżetem potrzebnym do ich sfinansowania - odpowiada Kamila Rożnowska, rzecznik prasowy GZM.

Dodaje także, że w tamtym momencie władze miasta nie zgłosiły konieczności uruchomienia metrolinii w kierunku Katowic.

- Ten wątek pojawił się dopiero miesiąc temu, gdy byliśmy na zupełnie innym etapie prac nad metroliniami. Byliśmy wówczas w trakcie analizy tego, w jaki sposób możemy przyspieszyć uruchomienie kolejnych linii, ponieważ proces ten został niemal wstrzymany ze względu na bardzo duże braki kadrowe wśród kierowców zawodowych, z którymi mierzą się przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej, a którym – bo takie też było założenie uruchomienia tych połączeń – miała być zlecana obsługa M w tzw. trybie in-house, czyli powierzenia tego zadania - wyjaśnia Rożnowska.

Sława Umińska-Duraj przyznała, że przedstawicieli miasta nie było na jednym spotkaniu, ale... - Co za specjaliści pracują w Metropolii skoro nie zauważyli miasta na prawach powiatu, jakim są Piekary Śląskie i robią dziurę na liniach metropolitalnych? - pytała retorycznie w rozmowie z Marcinem Zasadą.

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia zapowiedziała, że w styczniu ma zostać ogłoszony przetarg na obsługę metrolinii przez firmę zewnętrzną. - Pozwoli to najpóźniej w ciągu pół roku na ich uruchomienie - dodaje rzecznik Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Prezydent Piekar Śląskich co do tych planów jest jednak nastawiona sceptycznie. - To są znowu jakieś obiecywanki. Mam na piśmie, że metrolinia ma ruszyć do końca marca. Ja będę bardzo pilnie patrzeć na ręce, mieszkańcy również. Nie wahamy się, aby mocno protestować i zabiegać o nasze interesy. Mieszkańcy Piekar Śląskich zasługują na komfortową komunikację publiczną - dodała Sława Umińska-Duraj na antenie Radia Piekary.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto