W tym tygodniu piekarska policja po raz pierwszy wkroczyła do akcji z cyfrową kamerą. A wszystko po to, aby wyłapać jak najwięcej kierowców jeżdżących bez pasów.
– W pierwszym półroczu zanotowaliśmy wzrost wypadków. Przeanalizowałem je. Około 35 procent z nich było efektem tego, że kierowcy nie mieli zapiętych pasów. Wśród tych wypadków dwa były śmiertelne. Zginęli 34-latek i 49-latek. Jestem głęboko przekonany, że gdyby ci mężczyźni mieli zapięte pasy, dziś by żyli – mówi Roman Rabsztyn, naczelnik piekarskiej drogówki.
Od lipca policjanci wzmożyli kontrole samochodów. Kierowców jeżdżących bez pasów wypatrują nawet przez lornetki. Denerwowali się jednak, że gdy przez kwadrans wypisywali mandat (minimum 100 zł) jednemu, dwudziestu innych przejeżdżało bezkarnie. Dlatego postanowili wszystkich filmować.
Wczoraj policjanci „kamerowali” na dwóch najniebezpieczniejszych ulicach Piekar: Ziętka i Bytomskiej. Przez godzinę zarejestrowali co najmniej 60 wykroczeń.
– To pierwsza taka akcja, jeżeli się nie mylę to nawet w województwie nikt tego nie robił. Będziemy ją oczywiście kontynuować. A wszystkich kierowców, którzy jechali bez pasów czy rozmawiali przez komórki, zaprosimy do siebie – zapowiada Rabsztyn.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?