MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pomysł na Kopiec

Sylwia Turzańska
Damian i Mariusz Liwowscy na Kopiec najczęściej przyjeżdżają rowerami.
Damian i Mariusz Liwowscy na Kopiec najczęściej przyjeżdżają rowerami.
Jaki Kopiec jest, każdy widzi. Kopca Wyzwolenia nie sposób zmienić, ale można zmienić jego otoczenie. Można zmienić także opinię, jaką cieszy się pobliski parking.

Jaki Kopiec jest, każdy widzi. Kopca Wyzwolenia nie sposób zmienić, ale można zmienić jego otoczenie. Można zmienić także opinię, jaką cieszy się pobliski parking. Bo pod Kopcem po prostu nie wypada uprawiać seksu, ścigać się czy nielegalnie uczyć się jeździć. Dlatego pojawiły się dwa szlabany.

Wjazdu na Kopiec od wieczora do 8 rano powinny bronić dwa szlabany, które pojawiły się pod koniec czerwca. Powinny, bo jeden został zniszczony już po pięciu dniach. Miał zostać naprawiony i zamontowany ponownie. Codziennie pod szlabany około 22 podjeżdżają strażnicy miejscy, którzy je zamykają, a rano otwierają.

Założenie szlabanów kosztowało gminę kilka tysięcy złotych. Ale przynajmniej pośredni cel odniosły. Wywołały też spore poruszenie. Pojawili się zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy tego pomysłu. - Po co te szlabany? Tylko pieniądze bez sensu wydali. Zawsze wjazd na Kopiec był możliwy o każdej porze i nigdy nie było żadnego problemu. Sfiksowali i tyle - twierdzi pan Jan (nazwisko do wiadomości redakcji).

- Słusznie, że szlabany postawili. Bo Kopiec nie jest właściwym miejscem na jakieś schadzki. Seks pod Kopcem? Ci co go budowali, to się w grobie przewracają - uważa Piotr Graniczny z Piekar.

Teresa Nowak, rzecznik prasowy UM w Piekarach, na ten temat wypowiada się dyplomatycznie: - Ustawione znaki zakazu ruchu nie odnosiły skutku. Wieczorem i nocą teren Kopca i jego otoczenie odwiedzali zwolennicy motorowych sportów ekstremalnych. I nie tylko. Zwolennicy ekstremalnych sportów próbowali nawet sforsować Kopiec "maluchem". Po takich wyczynach Kopiec i jego infrastruktura ulega uszkodzeniu - stąd próba ograniczenia tych działań poprzez szlabany - mówi.

Prezydent Stanisław Korfanty wydał zarządzenie o powołaniu Społecznego Komitetu ds. Renowacji i Zagospodarowania Otoczenia Kopca Wyzwolenia. Sam stanął na jego czele. W skład tego komitetu wchodzą m.in. Krzysztof Przybylski, przewodniczący RM, przedstawiciele lokalnych stowarzyszeń społecznych, gospodarczych i urzędnicy. Jak można przeczytać na stronie:

www.piekary.pl:

"celem Komitetu jest zachowanie dla następnych pokoleń Polaków Kopca Wyzwolenia jako wielkiego symbolu czynu Powstańców Śląskich, który to czyn przywrócił Śląsk do Macierzy. Społeczny Komitet, z szacunku dla pokoleń Polaków dzieło to realizujących, pragnie zachować Kopiec - historyczne dziedzictwo narodu w jak najlepszym stanie materialnym i przyczynić się do zagospodarowania otoczenia Kopca dla potrzeb rozwoju aktywnych form turystyki i rekreacji".

Chociaż powstała już wstępna wizualizacja, jak można zagospodarować Kopiec, tygodnik Trybuna Górnicza i Urząd Miasta ogłosiły konkurs "Promienie Śląska" na pomysł zagospodarowania otoczenia. Termin zgłaszania prac mija 30 września. Uczestnicy konkursu mogą zaprezentować precyzyjny opis, plan, szkic rysunku lub prezentację multimedialną, zapisaną na płycie CD. Prace należy przesyłać na adres: Trybuna Górnicza, ul. Plebiscytowa 36, 40-041 Katowice z dopiskiem "Kopiec". Konkurs zostanie rozstrzygnięty na początku października, a autorzy trzech najlepszych prac odbiorą sprzęt fotograficzny, ufundowany przez Wydawnictwo Górnicze i Vattenfall.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto