Pracowita dusza górą

Przerwa między spektaklami. Wielkie zamieszanie w szkolnej stołówce Miejskiego Gimnazjum nr 1. Pierwszy raz na ART GIM przyjechała młodzież z gimnazjum z Siemianowic Śląskich, choć kółko teatralne działa tam już pięć lat. Grupa jest już po występie, teraz czas na herbatę i drożdżówkę.

Kabareciarze i dramatyczni

Przy stoliku obok siedzą "gospodarze". Kasia Cyroń, Natalia Dolatowska i Monika Witek w niedbałym męskim stroju: spodnie, szelki, biała koszula, krawat i adidasy.

- Chciałabym zagrać kiedyś kobietę, bo tak się składa, że najczęściej gram facetów - mówi bez cienia wyrzutu Kasia. Jako jedyna z grupy przyznaje, że myśli o aktorstwie jako swoim przyszłym zawodzie. Daniel Kiełkucki marzy o roli kucharza. Tym razem z Mateuszem Majowskim zasłaniają kurtynę. Zafarbowane na blond włosy to element charakteryzacji. - Zrobimy karierę dzięki tym włosom - żartują chłopcy.

Dla nich aktorstwo to przede wszystkim kabaret. Podobnie jak dla Kamila Kiepury, wesołego nastolatka z Gimnazjum im. ks. Teodora Christopha w Miasteczku Śląskim. Grupa Joanny Flak to indywidualiści. - Kamil to kabareciarz. Szczególnie, gdy dostanie gorszą ocenę! - mówi Agnieszka Nowak. - Agnieszka to osoba kontrowersyjna. Ciągle toczymy wojny - ripostuje Kamil. - Naprawdę to superkoleżanka.

Kto jest w grupie najzdolniejszy? Wszyscy wskazują na Weronikę Flak. Dziewczyna pomagała mamie w napisaniu scenariusza przedstawienia "Młodzi szukają drogi". - Źle się czuję bez sceny. Najbardziej lubię recytować wiersze naszego papieża oraz śpiewać. A żeby nie mieć tremy, przed występem najlepiej się pośmiać albo pomyśleć, że jest się na kogoś bardzo wściekłym - zdradza Weronika.

Koniec przerwy. Wszyscy wracają na salę. - Bardzo dobra organizacja. Spełniają wszystkie nasze pragnienia. O mało do ubikacji nas nie odprowadzają! - dorzuca w biegu pani Joanna.

Przygoda z Lepperem i kochanką

Roman Kałdonek zapowiada "Tragedię wdowy". Występują uczniowie Miejskiego Gimnazjum nr 2 w Piekarach. Pierwsze dźwięki piosenki Golców "Tu na razie jest ściernisko... " i już wiadomo, że to parodia. Między Alinę, Balladynę i Kirkora wmieszali się posłanka Beger i wicepremier Pol. Malin w lesie nie ma, bo "zjadł je Lepper, a Miller sprzedaje w supermarkecie". Publiczność zrywa boki nawet, gdy Balladyna zabija Alinę nożem do masła. Dwadzieścia lat później podejrzani stają przed komisją śledczą... Autorska sztuka uczniów zbiera gromkie oklaski. Po groteskowym śmiechu czas na uśmiech gorzki. Zespół Miejskiego Gimnazjum nr 1 w sztuce "W kulisach duszy". Na scenę wychodzi "profesor" Sonia Lach. Rzeczowy język, stanowczy i chłodny głos, skromny kostium. Czym jest dusza? Zaraz wszystko stanie się jasne. "Pan racjonalny" (Natalia Dolatowska) bezskutecznie przekonuje "Pana emocjonalnego" (Kasia Cyroń) do porzucenia kochanki (Kasia Wramba)."Pan podświadomy" (Monika Witek) spokojnie śpi, aż do końcowej tragedii. - Panie podświadomy, pan się przesiada - woła konduktorka. - Nowe ciało czeka.
Ostatni zostali pierwszymi. Wygrał ogrom pracy i talent. Widać można bawić się w teatr na poważnie.