Prezydent Piekar Śląskich: Jestem oburzona kolejnymi podwyżkami cen za gospodarowanie odpadami

Piekary Śląskie: opłata za śmieci większa. Prezydent miasta nie kryje oburzenia

W wielu miastach w regionie w ostatnim czasie poinformowano o podwyżce opłaty śmieciowej. Jednym z nich są Piekary Śląskie. Od stycznia 2021 mieszkańcy będą za odpady segregowane płacić 30 zł (od osoby). Wcześniej ta kwota wynosiła 25 zł.

Oficjalnie stanowisko w tej sprawie zajęła prezydent Sława Umińska-Duraj, która nie ukrywa swojego oburzenia w tej sprawie. - Jako samorząd zrobiliśmy wszystko, aby tego uniknąć lub zminimalizować wysokość podwyżki. Wobec fatalnego ogólnopolskiego systemu gospodarowania odpadami jesteśmy jednak bezradni - pisze w komunikacie.

Prezydent Piekar Śląskich przypomina, że miasto było gotowe na wybudowanie własnego RIPOK-u (Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych), ale nie została wydana na to zgoda. Projekt spalarni na Śląsku na razie również został odłożony w czasie. Dlatego też - na chwilę obecną - nie ma szans na obniżki cen w tym temacie w najbliższym czasie w Piekarach Śląskich, ale również w innych miastach w regionie.

- Kolejne miasta szykują mieszkańcom podwyżki i nie znam ani jednego prezydenta, który byłby z tego zadowolony - czytamy w stanowisku Sławy Umińskiej-Duraj.

Podwyżka wynika m.in. z faktu, że z roku na rok opłata za tonę odpadów wzrasta. Jeszcze w 2016 roku wynosiła ona 178 zł, a teraz? 518 zł!

- Staramy się minimalizować koszty, optymalizować transport, tworzyć najlepsze warunki do segregacji śmieci montując w całym mieście pojemniki półpodziemne, ale to wszystko przynosi marginalne efekty - wyjaśnia prezydent.

- Od kilku lat wskazujemy delikatnie mówiąc niedoskonałości systemu i apelujemy o zmiany. Bezskutecznie - dodała.

Chodzi m.in. o przełamanie monopolu Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych.