Projekt budżetu Piekar Śląskich został przygotowany jeszcze przez poprzedni Zarząd Miasta. Zakładał 30-procentowe ograniczenie wydatków w każdej dziedzinie. 27 marca radni przyjęli ten projekt, uwzględniając autopoprawki prezydenta miasta. Uwzględnione zostały także wnioski komisji budżetowo-gospodarczej.
Planowane dochody miasta to 83 mln 001 tys. 831 złotych, a wydatki 83 mln 338 tys. 697 złotych. Nikt nie dostanie tyle, ile by chciał. W porównaniu do roku ubiegłego, najwięcej zabraknie oświacie, aż 4 mln 500 tys. zł. O milion złotych mniej otrzyma opieka społeczna.
- Budżet na rok 2003 odzwierciedla aktualne możliwości miasta. Charakteryzuje się wysokim stopniem realności, a jego podstawowym zadaniem jest doprowadzenie do stabilności finansowej miasta ? tłumaczył prezydent Stanisław Korfanty.
- Jest to budżet oszczędnościowy. Mam świadomość, że wydatki na oświatę, służbę zdrowia, sport, kulturę i inne dziedziny życia nie są wystarczające, ale musimy pamiętać, że zadłużenie miasta wynosi aktualnie ponad 36 milionów złotych. Dlatego ważne było stworzenie realnego budżetu.
Ograniczone zostały wydatki, ale jednocześnie zwiększona została rezerwa budżetowa, z której prezydent może dysponować pieniędzmi na pokrywanie bieżących wydatków.
Autopoprawka Korfantego zakładała, że rezerwa wyniesie 750 tys. zł. Jednak na wniosek komisji budżetowo-gospodarczej kwotę tę zmniejszono do 450 tys. zł.
- Moim zdaniem celowo zostały zaniżone dochody miasta i zwiększona rezerwa budżetowa. Wszystko po to, by prezydent mógł swobodnie tymi pieniędzmi dysponować. Do wykorzystania tych pieniędzy nie jest bowiem potrzebna zgoda Rady Miasta.
Mieliśmy pełne prawo obniżyć wysokość rezerwy budżetowej i przeznaczyć te pieniądze na rzeczy, które uważamy za najważniejsze - twierdzi Ireneusz Komoszyński, przewodniczący komisji budżetowo-gospodarczej Rady Miasta.
Niepokój radnych wzbudziło zmniejszenie wpływów ze sprzedaży majątku gminy, a jednocześnie zwiększenie wydatków na zakup kolejnych gruntów. Dyskusję wywołał również problem służby zdrowia.
- Cięcia we wszystkich sektorach są bardzo duże. Wiele problemów ma służba zdrowia, ponieważ pieniędzy ze Śląskiej Kasy Chorych jest mniej. Cieszę się, że budżet chociaż częściowo uwzględnia nasze postulaty - mówi Andrzej Skiba, przewodniczący komisji zdrowia RM.
Mimo zastrzeżeń i uwag wszystkie komisje pozytywnie zaopiniowały budżet, który został uchwalony niemal jednogłośnie. Dwie osoby wstrzymały się od głosu.
- Będzie to najtrudniejszy rok dla Piekar Śląskich, ale też nie można oczekiwać, że kolejne lata będą łatwiejsze. W mieście jest wiele problemów, które trzeba rozwiązać, niestety wciąż brakuje pieniędzy - przyznaje prezydent Korfanty.
POLITYCY jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?