Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmawiamy z Ginterem Kupką, założycielem Radia Piekary

Sylwia Turzańska
Ginter Kupka, założyciel Radia Piekary
Ginter Kupka, założyciel Radia Piekary
Dziennik Zachodni: Czy spodziewał się pan, że Radio Piekary odniesie taki sukces? &nbsp Ginter Kupka: Nigdy nie myślałem o sukcesie. Sukcesem było to, żeby w ogóle udało się uruchomić to radio.

Dziennik Zachodni: Czy spodziewał się pan, że Radio Piekary odniesie taki sukces?
&nbsp
Ginter Kupka: Nigdy nie myślałem o sukcesie. Sukcesem było to, żeby w ogóle udało się uruchomić to radio. W to przedsięwzięcie włączyło się spora liczba amatorów, a jeszcze więcej ludzi było przekonanych, że to się nie uda.

DZ: Pierwszy raz słychać było pana w eterze kilkadziesiąt lat wcześniej...

GK: Tak naprawdę zacząłem "piracić" w 1968 r. Przyjąłem się na kopalnię "Julian", gdzie pracowałem w rozgłośni zakładowej. Miałem do dyspozycji między innymi radiostację wojskową, urządzenie, o którym mówiło się, że wygrało II wojnę światową. Radiostacja miała moc jednego wata i obejmowała częściowa fale średnie. Kiedyś pod namową kolegów, którzy chcieli żebym zaczął nadawać życzenia, wziąłem adapter i postanowiłem puścić piosenkę "Powrócisz tu". Nastawiłem zakres nadawania w pobliżu Luksemburga i wsiadłem do kopalnianego samochodu, który miał radiodbiornik. Okazało się, że do mostu pomiędzy Bytomiem a Piekarami słychać znakomicie. Objeździłem całe miasto i dobrze było słychać na Szareleju i os. Wieczorka. Chciałem sprawdzić, czy sygnał nadawania słychać w Siemianowicach, gdzie mieściła się Państwowa Inspekcja Radiokomunikacyjna. Okazało się, że mnie nie namierzą i zacząłem nadawać najrozmaitsze życzenia na prośby kolegów z pracy.

Drugi raz zacząłem "piracić" w stanie wojennym. Uruchomiliśmy Radio Solidarność Piekary. Do dnia dzisiejszego przechowuję audycje i mam nagrany specjalny sygnał. Pod kościołami rozdawaliśmy małe ulotki z podaniem częstotliwości, gdzie można było nas słuchać. Dopiero w latach 90., kiedy już byłem dyrektorem Miejskiego Domu Kultury, przywiozłem z Krakowa czterowatowy nadajnik. Któregoś dnia patrzę z moim kolegą przez okno, a tu żona jednego z kandydatów na prezydenta razem z koleżanką zrywają plakaty konkurencji, a naklejają swoje. I ten kolega mówi do mnie: "Ginter, popatrz... Tu trwa walka wyborcza, a ty masz taki czterowatowy nadajnik. Po co ty go trzymasz? Po cholerę plakaty, skoro można radio uruchomić? ". Niewiele zwlekając, pojechaliśmy do mojego mieszkania i do 22 montowałem antenę na dachu. Podłączyliśmy urządzenia, włączyliśmy muzyczkę i wtedy powiedziałem: "Tu Eksperymentalne Radio Piekary". Oczywiście nie miałem licencji ani zezwolenia. Podałem numer telefoniczny z MDK-u, ale miałem połączenie radiowe z mieszkaniem. I co się okazało? Zadzwonił pierwszy telefon i był to zastępca komendanta policji w Piekarach. Nogi zrobiły mi się papierowe. Stwierdził, że jest na dyżurze w komendzie i przypadkowo usłyszał Eksperymentalne Radio Piekary. I... poprosił, czy mógłbym nadać, że ulica Popiełuszki jest zamknięta, bo trwają prace. Powoli zaczęło dzwonić do nas coraz więcej osób. Nadajnik przeniosłem do MDK-u, a instruktorzy byli spikerami. Ten stan jednak nie mógł trwać zbyt długo, zwłaszcza że doniesiono mi, że już mnie namierzają. W końcu przyjechała inspekcja. Na protokole napisali, że mogę nadawać do tego dnia i tej godziny. W ten sposób uznałem, że otrzymaliśmy pierwsze zezwolenie.

DZ: W końcu rozpoczęliście starania o uzyskanie koncesji...

GK: Ze wszystkimi dokumentami, uchwałą radnych, którzy poparli utworzenie radia, pojechaliśmy z Maksymilianem Fleischerem z "Życia Bytomskiego" i Mirosławą Marecką, radiowcem, na przesłuchanie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Po długich przesłuchaniach udało się.

DZ: W jakim kierunku powinno rozwijać się Radio Piekary?

GK: Nic nowego odkryć już nie można, bo wszystko już zostało odnalezione. Trzeba podpatrywać i uczyć się od lepszych. Jedno jest pewne. Radio powinno być blisko ludzi. Zawsze chciałem, żeby to było radio familijne, rodzinne. Miałem nadzieję, że będziemy bliżej życia zwykłych mieszkańców, a nawet że będziemy uczestniczyć w różnych uroczystościach, takich jak urodziny czy wesela. Radio Piekary poszło w nieco innym kierunku. Moim zdaniem radio lokalne powinno być na pewno lekkostrawne, nie zajmować się wielką polityką, ale być blisko ludzi i żyć ich sprawami.

10. urodziny

Przez trzy dni Radio Piekary będzie świętować swój jubileusz razem z piekarzanami i słuchaczami radia w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Już dzisiaj rozpocznie się jubileuszowa impreza.

Piątek:

16.45 - uroczyste rozpoczęcie obchodów
17.00 - 18.15 - występ zespołu Pin
18.30 - 20.00 - występ zespołu Kindla
20.30 - 22.00 - występ zespołu Kombii
22.00 - dyskoteka i pokazy pirotechniczne

Sobota:

15.00 - 16.30 - programy dla dzieci:
16.30 - przywitanie mieszkańców i gości finisz i piekarskiego zlotu rowerowego
16.40 - 20.00 - blok muzyczny Radia Piekary:
16.40 - 17.40 - Szlagier Maszyna i Kapitan Cook
17.45 - 18.15 - Bernadeta Kowalska i Andrzej Skaźnik
18.20 - 19.20 - występ zespołu Feet z niemiec
19.25 - 20.00 - występ zespołu Max Mario
20.00 - 21.00 - występ kabaretu Rak
21.10 - 22.10 - koncert greckiego zespołu Akmeotaton
22.10 - 23.00 - widowisko taneczne - Rewia Dekameron z Kaliningradu

Niedziela:

15.30 - 16.00 - Mirosław Szołtysek i wesołe Trio
16.00 - 17.20 - koncert Big-bandu "Śląsk" z Rudy Śląskiej
17.30 - powitanie pracowników Radia Piekary i ich gości:
Radio Kaszebe z Władysławowa i Radio Alex z Zakopanego

Uroczyste wręczenie złotej odznaki honorowej dla Radia Piekary za zasługi dla województwa śląskiego

18.00 - 20:30 - występy zespołów:
18.00 - 18.30 - Jacek Kierok
18.30 - 19.00 - Kwaśnica Bavarian Show
19.00 - 19.40 - Duo Fenix
19.40 - 20.30 - występ zespołu "For you"
20:30 - 21:00 - konkursy
21:00 - 22:30 - Francesco Napoli z zespołem
22:35 - uroczyste zakończenie imprezy prezent muzyczny - Karpowicz Family i pokaz
sztucznych ogni.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto