Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozpoczął się wielki nabór do Straży Miejskiej

Sylwia Turzańska
Za kilka tygodni do mł. strażnika Grzegorza Wojtaszka i st. inspektora Tomasza Siwca dołączą nowi strażnicy, o ile przejdą weryfikację.
Za kilka tygodni do mł. strażnika Grzegorza Wojtaszka i st. inspektora Tomasza Siwca dołączą nowi strażnicy, o ile przejdą weryfikację.
Ponad 170 osób na osiem wolnych miejsc starało się o pracę w Straży Miejskiej. Ale to było cztery lata temu. Teraz liczba etatów wynosi pięć, ale nie wiadomo, czy znajdą się chętni.

Ponad 170 osób na osiem wolnych miejsc starało się o pracę w Straży Miejskiej. Ale to było cztery lata temu. Teraz liczba etatów wynosi pięć, ale nie wiadomo, czy znajdą się chętni. Prezydent miasta, Stanisław Korfanty, nie tylko ogłosił konkurs na stanowisko aplikanta SM, ale także na komendanta straży.

- Rynek się zmienił, a strażnicy miejscy zmieniają pracę z różnych przyczyn. Są bardzo chętnie widziani przez agencje ochrony, wybierają też pracę w policji, gdzie często zarabiają więcej czy mogą przejść na wcześniejszą emeryturę - nie ukrywa Henryk Wildner, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Piekarach.

Obecnie w straży pracuje 16 funkcjonariuszy. System pracy został opracowany na obsadę 21-osobową, stąd konieczność przeprowadzenia naboru.

W okrojonym składzie też można pracować, ale tego stanu nie można przeciągać w nieskończoność, zwłaszcza że dzięki dopełnieniu liczby strażników będzie można wprowadzić częstsze mieszane patrole policji i straży.

Na co mogą liczyć nowo przyjęci? Pensja wyniesie 1400 brutto, a więc około tysiąca złotych na rękę. Do tego z czasem dochodzi dodatek za wysługę lat i kwartalna premia uznaniowa. - Praca w Straży Miejskiej oznacza stabilizację, pewną pensję co miesiąc, możliwość rozwoju. Poza tym jest ciekawa - podkreśla Wildner.

Z tą ciekawą pracą bywa różnie. Młodzi piekarzanie mają mieszane odczucia i wyraźnie podkreślają, że zadania strażnika nie są kuszącą propozycją. - Może i jest to państwowa robota, ale wątpię, czy będzie aż wielu chętnych, jak kilka lat temu. W końcu nie jest to robota za biurkiem, tylko w terenie, a ludzie cię i tak wyzwą od najgorszych - uważa Michał Furgaliński z Piekar. - Na dodatek kiepsko płacą, a chłopaki nie mają lekkiego życia.

Strażnicy w Piekarach pracują zasadniczo na dwie zmiany. Jedna rozpoczyna się o 7 i kończy o 15, a druga od 15 do 22. Dodatkowo w piątki i soboty wprowadzono trzecią zmianę od 22 do 6 rano. Większość czasu spędzają w terenie na interwencjach i kontrolach, reagując na sygnały mieszkańców. Nie każdemu taka praca odpowiada, a do tego dochodzi jeszcze często nieszczególnie pozytywny odbiór społeczny.

Strażnicy miejscy są bowiem bardzo różnie postrzegani przez mieszkańców. Jedni nie pozostawiają na nich suchej nitki i twierdzą, że istnienie straży to zbędne wydawanie pieniędzy. Inni chwalą, a nawet dziękują. - Są potrzebni, policja wszystkiego nie załatwi - uważa Jan Grygierczyk. - Ludzie cudów oczekują, a co kilku strażników może zrobić w 60-tysięcznym mieście? Nie będą na każdej ulicy stali, skoro ich można policzyć na palcach dwóch rąk - dodaje.

Mimo braków kadrowych w pierwszym półroczu piekarscy strażnicy miejscy ujawnili 1751 wykroczeń, udzieli 1086 pouczeń, nałożyli 628 mandatów na kwotę 47 tys. 930 zł i skierowali 25 wniosków o ukaranie do sądu. Niewiele osób wie, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy dwukrotnie zapobiegli planowanym, a w jednym przypadku prawie zrealizowanej próbie samobójczej, kiedy desperat już ze sznurem w rękach szukał "właściwego" miejsca na odebranie sobie życia.

Mimo niskiej pensji, rekrutacja do SM jest długa i skomplikowana, a przed kandydatami stawia się wysokie wymagania. Najpierw kandydaci muszą złożyć wymagane dokumenty do końca sierpnia. Po ich weryfikacji przejdą test sprawnościowy, psychologiczny i rozmowę kwalifikacyjną.

Nie ukrywam, że osoby, które chcą pracować w Straży Miasta, muszą być odporne na stres, nie mogą dać się dać łatwo wyprowadzić z równowagi i mieć dobrą kondycję fizyczną. Liczymy, że przyjmiemy do pracy osoby, które z rozsądkiem mogą podejść do każdej sytuacji i podjąć szybką, trafną decyzję - mówi Wildner.

Dokumenty należy składać do końca sierpnia. Pełna treść ogłoszeń o konkursach znajduje się na stronie:

www.piekary.pl

w zakładce "konkursy, rozstrzygnięcia".

Wymagania dla strażnika i komendanta

Jeśli chcesz zostać strażnikiem musisz posiadać: obywatelstwo polskie, ukończone 21 lat, minimum wykształcenie średnie, nienaganną opinię, sprawność fizyczną i psychiczną, dobry stan zdrowia, niekaralność sądową, odbytą służbę wojskową (nie dotyczy kobiet), prawo jazdy kat. "B". Wymagania pożądane: ukończony kurs podstawowy dla strażników gminnych (miejskich), licencja pracownika ochrony, umiejętność w zakresie sztuk walk, zdolność analitycznego myślenia i umiejętność pracy w zespole, umiejętność pracy w sytuacjach stresowych, znajomość topografii miasta, dokładność, sumienność, dyspozycyjność

Zostań komendantem!

Wymagania niezbędne: wykształcenie wyższe, znajomość podstaw prawnych funkcjonowania straży miejskiej, praktyczna znajomość funkcjonowania jednostek organizacyjnych samorządu terytorialnego, znajomość przepisów prawa pracy, wykroczeń i postępowania w takich sprawach, minimum 5-letnie doświadczenie w kierowaniu zespołem pracowniczym, w tym 2 lata na stanowiskach urzędniczych w jednostkach lub w służbie cywilnej, nienaganna opinia, niekaralność, sprawność fizyczna i psychiczna, odbyta służba wojskowa, dobry stan zdrowia, prawo jazdy kat. "B". (sb)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto