Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spacer Doliną Brynicy z Piekarskim Stowarzyszeniem Przyrodników [FOTO]

Iwona Makarska
Słoneczne, letnie dni i wolny czas sprzyjają wypadom w miejsca, gdzie można nie tylko odpocząć, ale też podziwiać piękno przyrody. W Piekarach Śląskich jest ich wiele, wśród nich Dolina Brynicy, która zachwyca bogactwem flory i fauny. Na spacer dzikimi, zielonymi zakątkami wybraliśmy się dziś razem z mieszkańcami i przewodnikiem z Piekarskiego Stowarzyszenia Przyrodników. Zobaczcie zdjęcia!

Gdzie jest Bekasowa Łąka? Co charakteryzuje rokitnika? Dlaczego rzeka już nie ma zakoli? Wreszcie jak rozróżnić żabę brunatną od żaby zielonej? Na te i inne pytania można było dziś uzyskać odpowiedzi, wędrując ścieżkami po malowniczej Dolinie Brynicy. Piekarzanie wzięli ze sobą lornetki, aparaty fotograficzne i czwartkowe przedpołudnie postanowili spędzić w otoczeniu przyrody. Przewodnikiem wycieczki był Paweł Siwy, prezes Piekarskiego Stowarzyszenia Przyrodników.

Już na początku wyprawy napotykamy na rokitnika, gatunek rośliny z rodziny oliwnikowatych, występujący zazwyczaj jako krzew. Ten rosnący na skrzyżowaniu ulic Kamiennej i Perłowej jest drzewem, co stanowi wyjątek. Ale jest ciekawy jeszcze z jednego powodu. - Gdy gleba jest zanieczyszczona, sadzi się właśnie rokitniki, które ją oczyszczają. Ale jak się je zbada później, to w ogóle nie mają w sobie trucizny. Wyciągają ją z ziemi i neutralizują - wyjaśnia Paweł Siwy.

Docieramy do Bekasowej Łąki, obszaru starorzecza Brynicy z wykształconymi zbiorowiskami szuwarów właściwych i wielkoturzycowych. Pod względem przyrodniczym i ochrony ptaków uznawany jest za niezwykle cenny. Z płazów żyją tutaj m.in. kumak nizinny, grzebiuszka ziemna, rzekotka drzewna i żaby zielone. Łąkę upodobały sobie też ptaki, takie jak bocian biały, kukułka, pliszka, myszołów czy podróżniczek.

Uczestnicy wycieczki byli bardzo uważni, zwłaszcza najmłodsi. Co rusz znajdowali na ścieżce lub w zbożach małe zwierzęta, które próbowali złapać do rąk, chcąc je z bliska poobserwować. Były żaby, biedronki, motyle. - Przyroda jest bezcenna. Czytam dużo książek przyrodniczych, uczestniczę w wycieczkach. Bardzo lubię słuchać opowieści pana Pawła, zwłaszcza o płazach - mówi 11 - letni Maciej Broda.

W czwartek 6 sierpnia poznamy szlak piekarskich legend w Lesie Dioblina. W zachodniej części lasu znajduje się powyrobiskowy zbiornik zwany „Cegielnią", który warto zobaczyć. Szczegółowe informacje o wycieczce z Piekarskim Stowarzyszeniem Przyrodników oraz zapisy w bibliotece na Józefce (filia nr 9) pod nr tel. 32 767 59 71. Można też wysłać zgłoszenie na adres e-mail: [email protected].

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto