Sporo pracy czeka kolejnego prezydenta miasta

Na pewno nie będzie się nudził. Ktokolwiek z piątki kandydatów wygra wyścig o fotel prezydenta, będzie miał sporo do zrobienia. Z trudnymi decyzjami przyjdzie się także zmierzyć przyszłym radnym.

Piekarzanie jednego są pewni: może i opłaca się być prezydentem, ale w Piekarach trzeba się po łokcie urobić. Po to, by bez wstydu i zażenowania spoglądać choćby na sąsiedni Bytom, Radzionków czy Chorzów.

- Niech pani spojrzy na miasto. Szare, bure i ponure. Dziury w ulicach, zniszczone kamienice, dzieciaki biegają po brudnych podwórkach i ulicach - wzdycha Jan Malinowski z Szarleja. - Tu jest jeszcze wiele do zrobienia. To taka mała, prowincjonalna dziura. Po pierwsze remonty kamienic, ulic, chodników, a także budowa nowych mieszkań komunalnych. Poprawa kondycji piekarskiej służby zdrowia i bezpieczeństwa mieszkańców. Na samej "urazówce" i Bazylice oraz kilku kamerach Piekar nie zbudujemy - mówi.

W jaki sposób Piekary mogą stać się liderem wśród śląskich miast? Czym mogą zabłysnąć? Parkiem Przemysłowym, który bardziej jest mrzonką niż realnym planem, Strefą Aktywności Gospodarczej, która rozwija się w ślimaczym tempie, basenem, którego nie ma? - Kiedy Zakład Górniczy "Piekary" zostanie zamknięty, miasto pogrąży się w nędzy. Trzeba wskazać alternatywę dla górnictwa. Spójrzmy w stronę prężnie rozwijających się Gliwic. Może czas pomyśleć o stworzeniu tak korzystnych warunków rozwoju, by zakłady u nas lokowały swoje pieniądze. Ale na to potrzeba wizji i czegoś więcej niż napisanie w programie: zrobię więcej chodników i wstawię więcej okien w szkołach. Choć oczywiście chodniki poza centrum często wołają o pomstę do nieba, a przez stare okna hula wiatr - dodaje Malinowski.

Anna Bąk, mieszkanka os. Wieczorka, wylicza jednym tchem: - Powiatowy Urząd Pracy służy jedynie zapisywaniu bezrobotnych. W opinii bezrobotnych nie warto już tam w ogóle przychodzić. Wśród PUP-ów zdecydowanie przodują Siemianowice, więc może trzeba zerknąć, jakie oni wprowadzają metody i programy, by znaleźć miejsca pracy - stwierdza.

Po drugie, jej zdaniem, warto przyjrzeć się Szpitalowi Miejskiemu. - Szpital nie może być zlikwidowany. To byłoby krok wstecz. Jednak o ile personel jest znakomity, o tyle warunki są tu koszmarne. Na oddziale wewnętrznym na 20 pacjentek działa jedna toaleta! Szpital potrzebuje zastrzyku finansowego i kompleksowego remontu. Przydałby się jeszcze oddział pediatryczny - wylicza. - To zresztą nie wszystko. Budowa łącznika ulic Sadowskiego i Curie-Skłodowskiej jest konieczna. Pamiętam w dzieciństwie, jaki horror z dostaniem się do drugiej dzielnicy przeżywaliśmy, gdy nie działał most. I chociaż nie jestem mieszkanką os. Powstańców, wiem, że nowa kotłownia smrodzi i dymi. Niby jeszcze nie jest gotowa i ten smród to z tego zastępczego kotła olejowego, ale mieszkańcom już współczuję serdecznie - podsumowała Bąk.

Przedsiębiorcy, tacy jak Aneta Danecka, uważają, że w Piekarach nie stwarza się warunków do inwestowania, a przedsiębiorcom raczej rzuca się kłody pod nogi, niż pomaga. - Z moich doświadczeń wynika, że urzędnicy raczej spychają problemy na nas i umywają od nich ręce niż je rozwiązywać, zwłaszcza kiedy nie dopilnowali swoich obowiązków. Jak w takich warunkach mamy tworzyć nowe miejsca pracy? - zastanawia się.

Czego chcą mieszkańcy:

• nowych miejsc pracy

• ściągnięcia inwestorów

• poprawy kondycji służby zdrowia

• remontów kamienic

• taniego budownictwa mieszkaniowego

• powstania wyższych uczelni

• zlikwidowania rosnących dysproporcji pomiędzy dzielnicami i równego traktowania dzielnic (nietworzenia z Brzezin enklawy biedy)

• skutecznej likwidacji szkód górniczych

• lepszych warunków dla rozwoju przedsiębiorczości

• poczucia bezpieczeństwa

• wizji rozwoju miasta

• świętego spokoju

O fotel prezydenta walczą:

• Tomasz Cisek, zgłoszony przez KWW "Wspólnie dla Piekar", bezpartyjny, lat 37, wykształcenie wyższe

• Grzegorz Gowarzewski, zgłoszony przez KW Prawo i Sprawiedliwość, lat 56, wykształcenie wyższe

• Jan Henryk Kandora, zgłoszony przez KW Samoobrona RP, lat 55, wykształcenie wyższe

• Stanisław Korfanty, zgłoszony przez KWW Stanisława Korfantego, bezpartyjny, lat 48, wykształcenie wyższe

• Tadeusz Kupiec, zgłoszony przez KWW SLD+SDPL+PD+UP Lewica i Demokracji, wykształcenie średnie