Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tramwaju nie już kilka lat, a tory przy Roździeńskiego i Kotuchy są. Kiedy zostaną zlikwidowane?

Agnieszka Strzelczyk
Piekarski tramwaj został zlikwidowany kilka lat temu. Mimo to nie wszystkie tory zostały usunięte. O tym dlaczego, wzorem Gliwic, nie remontujemy zniszczonych przez tramwaj dróg, pisze A. Strzelczyk

W 2006 roku piekarska linia tramwajowa numer 8 została zlikwidowana. Mimo to, tory tramwajowe w niektórych miejscach pozostały. Zniknęły tylko z Dąbrówki i częściowo z Brzezin, ale tam, gdzie biegły wzdłuż ulic Przyjaźni i Roździeńskiego.

Kierowcy klną jak szewcy jeżdżąc po zniszczonej, nierównej nawierzchni.
- Sześć lat temu zlikwidowali ten tramwaj, ale wyrównać drogi nie ma kto - mówi Łukasz Kościelny, piekarzanin.

Torowiska uniemożliwiają przeprowadzenie remontu w rejonie skrzyżowania ulic Roździeńskiego i Kotuchy. Jak się dowiedzieliśmy w spółce Tramwaje Śląskie, prawo do gruntów, na których zlokalizowane jest torowisko posiada gmina Piekary Śląskie.

Mirosław Keling z Tramwajów Śląskich tłumaczy, że spółka zdemontuje torowisko, jeśli władze Piekar będą chciały wyremontować ulice. Wcześniej jednak muszą zwrócić się z pismem o demontaż torów.

- Likwidowanie torów jest kosztowne. Nasze działanie jest podyktowane względami ekonomicznymi - dodaje Keling.

A co na to piekarscy urzędnicy? Artur Madaliński, rzecznik prasowy urzędu miasta, twierdzi, że jest szansa na to, że tory znikną, ponieważ w przyszłym roku ma zostać wyremontowane skrzyżowanie Roździeńskiego i Kotuchy.

- Remont nawierzchni w tym rejonie wyniesie około 100 tysięcy zł - mówi Madaliński.
Przypominamy, że w marcu tego roku pisaliśmy o zapewnieniach spółki Tramwaje Śląskie, która miała latem tego roku usunąć tory ze skrzyżowania ulic Roździeńskiego i Kotuchy.

W odpowiedzi na interpelację radnego Łukasza Ściebiorowskiego, część kosztów naprawy nawierzchni miało pokryć miasto.

Lato minęło, a remontu nie widać. Kolejny termin remontu tego odcinka to przyszły rok, nie wiadomo jednak, czy to będzie styczeń czy grudzień 2013.

Piekarzanie stracili już nadzieję, że kiedykolwiek ten remont się rozpocznie.
- Co roku jest to samo - mówi ze zdenerwowaniem Leszek Flak, piekarzanin. - Na początku roku urzędnicy mówią, że zrobią remont jeszcze w tym roku, później, że za rok. I tak od kilku lat. Można się przyzwyczaić - dodaje pan Leszek.

- Mnie tory nie przeszkadzają - mówi z kolei pani Mariola, mieszkanka Brzezin. - Ale może dlatego, że chodzę pieszo, albo jeżdżę autobusem. Zresztą, dzięki nim pamiętamy, że jeździł tutaj tramwaj. To taka pamiątka, która może irytować - dodaje pani Mariola.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto