Wminioną sobotę do piekarskiej przychodni Medicare przyszli ludzie dobrego serca, którzy chcieli podzielić się z chorymi na białaczkę najcenniejszym darem - darem życia. Przedsionek przychodni. Usiadłam przy biurku, gdzie dwie sympatyczne panie wypełniały dokumenty potrzebne do rejestracji.
W tym czasie zapytałam, ile osób przyszło jak do tej pory. - Jak na razie przyszło do nas sześćdziesięciu potencjalnych dawców szpiku - mówi Katarzyna Mielnik, lekarz pediatra i organizator akcji. - W całej Polsce zarejestrowanych jest tylko trzystu siedemdziesięciu dawców szpiku kostnego - dodaje. Po złożeniu podpisu, zaproszono mnie do gabinetu obok, gdzie uśmiechnięte pielęgniarki pobrały mi krew. Jedno ukłucie i pobranie 4 ml krwi trwało nie dłużej niż 3 minuty.
Jak wygląda pobieranie szpiku i komórek macierzystych? Spytaliśmy o to Katarzynę Błońską, która oddała już komórki macierzyste potrzebującemu- Zanim dawca zostanie zakwalifikowany do banku przechodzi mnóstwo badań - tłumaczy pani Kasia. - Zabieg pobierania szpiku przeprowadzany jest w całkowitej narkozie - dodaje. Lekarze pobierają 5 procent szpiku, który regeneruje się w ciągu dwóch tygodni po pobraniu szpiku. Zdrowie dawcy jest monitorowane, tak więc jest to całkowicie bezpieczne.
- Miałam pobieraną tylko krew, ale znam dwie osoby, które oddawały szpik - mówi pani Kasia. -Jednej to w ogóle nie bolało, a druga, po wybudzeniu z narkozy, czuła ból w okolicach ukłucia- dodaje.
Dzień Dawcy Szpiku w Piekarach poświęcony był tragicznie zmarłej Ani Seweryn, 22-letniej katowiczance, studentce Akademii Wychowania Fizycznego, która do samego końca walczyła z białaczką. Do przychodni przyszli dawcy w różnym wieku. Począwszy od studentów skończywszy na osobach starszych
-Przyszłam, ponieważ to wspaniała inicjatywa -mówi Katarzyna Fornalczyk, pieka-rzanka. - Chcę pomóc innym, jeśli tylko będzie taka szansa - dodaje. - Często oddaję krew na akcjach krwiodawstwa - mówi Jolanta Cichy. - Teraz postanowiłam, że oddam krew, by móc być dawc ą szpiku- dodaje.
Po pobraniu krwi poszłam do ostatniego już gabinetu, gdzie zostawiłam formularz rejestracyjny.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?