Walka o 100 złotych

Od października trwają rozmowy pracowników Szpitala Miejskiego z jego dyrektorem, Henrykiem Myrcikiem, w sprawie wycofania obniżki pensji o 100 złotych. Pracownicy oddali sprawę do Sądu Pracy. 24 listopada odbędzie się druga rozprawa. Lekarze, pielęgniarki i salowe wycofają pozew, jeżeli dojdą do porozumienia z dyrekcją.

Myrcik proponuje, żeby wynagrodzenia salowych zmniejszyć o 20 złotych. Położne i pielęgniarki zarabiałyby 50 złotych mniej, a lekarze - 100 złotych. Na takie rozwiązanie nie chcą się zgodzić wszyscy pracownicy.

- Mamy nadzieję, że wyrok na najbliższej rozprawie będzie dla nas korzystny i nie obniży się nam wynagrodzenia nawet o pięćdziesiąt złotych - mówi Halina Bogacka z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Przedstawiciele związków zawodowych, działających w służbie zdrowia, w poniedziałek złożyli na ręce prezydenta Stanisława Korfantego petycję. Prosili w niej o pomoc i wsparcie finansowe dla szpitala. "Obecnie istnieje tendencja, aby zrzucić odpowiedzialność za kondycje placówek służby zdrowia na barki pracowników tam zatrudnionych, poprzez obniżanie im płac i odbieranie innych nabytych już przywilejów", czytamy w petycji.

Pielęgniarki i położne chcą ratować pensje. Mogą nawet zrezygnować z pieniędzy z funduszu świadczeń socjalnych. Teresa Balwierz, przewodnicząca NSZZ Solidarność w Szpitalu Miejskim, mówi, że ugoda z dyrekcja mogłaby być zawarta na pół roku.

Pracownicy piekarskiej służby zdrowia jeszcze raz wypowiedzieli się przeciwko planom połączenia Zakładu Opieki Zdrowotnej ze Szpitalem Miejskim. - My mamy swoje kontrakty, ZOZ ma swoje. Szpital nie przynosi zysków. Dlaczego przychodnie mają kumulować nasze długi i pracować na szpital? - argumentuje Balwierz. - Zresztą na razie na ustawie intencyjnej sprawa się zakończyła. Prezydent zapewnił, że do zlikwidowania szpitala nie dojdzie.

Przedstawiciele związków złożyli też wizytę posłowi Jerzemu Polaczkowi. Złożyli na jego ręce protest przeciwko nowej ustawie o zakładach opieki zdrowotnej, która proponuje ich przekształcenie w spółki prawa handlowego.