MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zabiła go plandeka

Katarzyna Wolnik
Odkąd pracuję w piekarskiej policji, nie pamiętam takiego kuriozalnego i tragicznego wypadku — mówi nadkomisarz Roman Rabsztyn, rzecznik piekarskie policji.

Odkąd pracuję w piekarskiej policji, nie pamiętam takiego kuriozalnego i tragicznego wypadku — mówi nadkomisarz Roman Rabsztyn, rzecznik piekarskie policji. — Wszyscy jechali zgodnie z przepisami, mieli sprawne pojazdy...

Środa, godzina 6.20 rano. Ulicą Obwodową Wschodnią w przeciwnych kierunkach jadą dwa samochody ciężarowe. Kierowcy to 34-letni Cezary N. z województwa warmińsko-mazurskiego i 28-letni Andrzej M. z Piekar Śląskich. Z tylnej części mana urywa się fragment plandeki i dokładnie w chwili wymijania wpada na przednią szybę Jelcza. Metalowe elementy plandeki uderzają w głowę mieszkańca Piekar. — Uderzenie musiało być bardzo silne, choć oba samochody mogły jechać z prędkością 40 kilometrów na godzinę — twierdzi Rabsztyn.

Andrzej M. traci panowanie nad pojazdem, uderza w trzy słupy energetyczne, wypada z jezdni, zjeżdża do rowu, następnie ponownie wjeżdża na drogę. Wtedy wypada z kabiny. Samochód sam przejeżdża jeszcze 50 metrów i zatrzymuje się dopiero po uderzeniu w latarnię.

28-letni mężczyzna zostaje przewieziony najpierw do pobliskiej „urazówki”, następnie na oddział neurochirurgii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu. Tam o godzinie 8.40 mężczyzna zmarł.

Na miejsce zdarzenie przyjeżdża policja. Radiowóz staje na tym samym pasie, na którym stał Jelcz. Policjanci ustawili pachołki, wyłączyli z ruchu połowę jezdni. Od strony Bytomia tym samym, prawym pasem nadjeżdża deawoo matiz. Kieruje nim 72-letni mieszkaniec Bytomia, omija radiowóz i... wpada prosto na nadjeżdżającego fiata cinquecento. Cztery osoby są lekko ranne.

Na miejsce zdarzenia przyjeżdża biegły sądowy. Co było przyczyną tragicznego wypadku? Są dwie możliwości. Odpięcie plandeki mogło być spowodowane pęknięciem linki, zmęczeniem materiału. Jeżeli kierowca mana zakładał plandekę w sposób prawidłowy, nie poniesie odpowiedzialności za spowodowanie wypadku. Jeżeli jednak linka była wcześniej uszkodzona bądź plandeka nieprawidłowo założona — prowadzący tira odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Opinię biegłego poznamy za kilka dni.


Piekary Śląskie są jednym z nielicznych miast w województwie śląskim, w których w ciągu ostatnich 9 miesięcy spadła liczba wypadków drogowych aż o 25 procent.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto