Zastrzyk gotówki

Na oświatę będą przeznaczone pieniądze, które udało się Piekarom Śląskim odzyskać z Ministerstwa Finansów. Chodzi o 2 mln 600 tys. złotych z podatku dochodowego od osób fizycznych. Ponad rok temu gmina zwróciła uwagę na fakt, iż rozbieżności, między sumą wpływów z podatku podawaną przez piekarski Urząd Skarbowy i katowicką Izbę Skarbową są spore.

Zwrócono się więc o przeliczenie po raz kolejny tych wpływów. Sprawa była o tyle istotna, że z tych pieniędzy pochodziły dochody gminy. Pomniejszona liczba wpływów z podatków oznaczała też dla Piekar niższy budżet.

Pieniądze wpłynęły na konto Urzędu Miejskiego przed około tygodniem. Teraz władze muszą się zastanowić na co je wydać.

- Na razie wstępnie wiadomo, że zostaną przeznaczone na wydatki związane z oświatą w naszym mieście. Z tego co mi wiadomo, będą przeznaczone na wynagrodzenia dla nauczycieli. Chodzi o podwyżki, których skutków nie doszacowano w subwencjach oświatowych przekazanych naszej gminie - mówi Teresa Nowak, rzeczniczka UM w Piekarach Śląskich.

Gmina oprócz 2,6 mln z Ministerstwa Finansów otrzymała też inny finansowy zastrzyk. To 5 mln złotych, ze sprzedaży gminnych udziałów Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Piekarach Śląskich. 74 procent udziałów MPEC sprzedano SFW Energia spółka z o.o. z siedzibą w Gliwicach (spółka jest zależną od niemieckiej spółki SFW GmbH, która jest częścią koncernu RAG Saarberg AG. Koncern zatrudnia ponad 7 tys. pracowników). Własnością gminy pozostało jeszcze 26 procent udziałów. Decyzję o sprzedaży udziałów MPC-u podjęła Rada Miasta poprzedniej kadencji we wrześniu ubiegłego roku. Pieniądze ze sprzedaży udziałów zostaną przeznaczone m.in. na spłatę kredytu zaciągniętego przez miasto.