MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Malowanie balkonu. A czy to jest zgodne z prawem?

Małgorzata Węgiel
Praktyczna biel, słoneczny pomarańcz, spokojna zieleń i lekki błękit - to kolory, które mieszkańcy piekarskich osiedli wybierają, by pomalować swoje balkony. A że każdy ma inne barwne upodobania, w naszym mieście powstają prawdziwie tęczowe bloki. Zapytaliśmy ekspertów, czy malowanie balkonu według własnych upodobań, jest zgodne z prawem.

Danuta Oparkowska z Osiedla Sowińskiego postawiła na zielony kolor balkonu. - Bardzo lubię zieleń. Dużo czasu spędzam na balkonie, pielęgnując kwiaty, pijąc kawę, czy wieszając pranie, więc chcę się tutaj dobrze czuć, A zielony mnie uspokaja - tłumaczy piekarzanka. Jak przyznaje, ceni sobie swobodę w doborze kolorystyki tego miejsca. - Balkon to część mieszkania, więc każdy powinien mieć swobodę jego aranżacji - mówi.
Zdaniem ekspertów z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Piekarach Śląskich, balkon ma przede wszystkim być estetyczny. To jedyny wymóg, o który muszą zadbać jego właściciele. Reszta jest rzeczą gustu. A o gustach - jak powszechnie wiadomo - się nie dyskutuje...

- Kolor balkonu nie może szpecić elewacji. Ale co to znaczy? Prawo budowlane nie określa czy balkon powinien być żółty, czy błękitny. Trzeba zatem ufać gustom mieszkańców Piekar Śląskich - mówi Jan Danecki, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Piekarach Śląskich.

Ustawa o prawie budowlanym traktuje tylko o tym, że jeśli "obiekt powoduje swym wyglądem oszpecenie otoczenia właściwy organ nakazuje, w drodze decyzji, usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości, określając termin wykonania tego obowiązku". Nie wiadomo jednak, czym dokładnie jest ustawowe "oszpecenie otoczenia". W końcu jedni, patrząc na balkony piekarskich osiedli, mogą dostawać oczopląsu, a inni - mogą rozpływać się w zachwytach nad kolorystyką balkonów...

Poza tym, jak podkreślają urzędnicy PINB w Piekarach Śląskich, malowanie balkonu nie jest w prawie określone jako robota budowlana. Oznacza to, że nawet jeśli piekarzanin, zamieszkujący budynek z białą elewacją, pomaluje swój balkon na czarno, PINB nie może go za to ścigać.
- Roboty budowlane to prace polegające na budowie, przebudowie, montażu, remoncie lub rozbiórce obiektu budowlanego. Praca przy malowaniu balkonu jest pracą konserwatorską, na którą nie potrzeba specjalnego zezwolenia. Prawo budowlane określa, że pozwolenia nie wymagają prace przy remoncie istniejących obiektów budowlanych i urządzeń budowlanych, z wyjątkiem obiektów wpisanych do rejestru zabytków - tłumaczy Jan Danecki.
Zdaniem Miejskiego Konserwatora Zabytków, sprawa nie jest taka prosta.
- W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego znajduje się zapis dotyczący jednolitej kolorystyki elewacji. Dlatego jeśli ktoś ma zamiar pomalować część elewacji na inny kolor niż ma reszta budynku, może liczyć się z odmową Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta w Piekarach Śląskich. Czemu balkony miałyby być wyjątkiem? - zastanawia się Małgorzata Cierpioł, Miejski Konserwator Zabytków i przyznaje, że kwestią egzekucji tego prawa powinien zajmować się PINB.
Socjologowie zajmujący się problematyką tzw. visual pollution, czyli wizualnym zanieczyszczaniem przestrzeni miejskiej, traktują wielobarwne balkony jako niepożądany element krajobrazu miasta. Ich zdaniem "tęczowe osiedla" wprowadzają chaos.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto