Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanka Piekar walczy z ZGM. Poszło o naprawę komina

Paweł Szałankiewicz
Paweł Szałankiewicz
Mirosława Kadłubiec od kilku miesięcy ma problem z Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej w Piekarach Śląskich. Chodzi o naprawę przewodu kominowego w mieszkaniu komunalnym, wynajmowanym w ZGM i o to, kto ma za niego zapłacić. Choć naprawa została przeprowadzona ponad miesiąc temu, to piekarzanka zwyczajnie nie wie, na czym stoi, a ZGM przedłuża całą sprawę.

Wszystko zaczęło się od sytuacji, kiedy okazało się, że z kratki wentylacyjnej w łazience w jej mieszkaniu wydobywa się dym. Po kilkukrotnej wizycie kominarza w końcu stwierdzono problem - rozszczelnienie przegrody spalinowej w mieszkaniu pani Mirosławy i jej sąsiada z dołu.

- Na pytanie, kto ma zapłacić za naprawę, usłyszałam, że lokator - opowiada dodając, że z tego powodu otrzymała zakaz palenia w piecu. I to w grudniu, w środku największej zimy.

W końcu, po wielokrotnych pismach oraz interwencji u Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, ZGM zostaje zobowiązany do naprawy komina, co ostatecznie robi. Po zrealizowaniu naprawy pozostała jednak jeszcze jedna kwestia do rozwiązania - kto ma ostatecznie zapłacić za naprawę komina.

- Nie mam teraz pojęcia, czy to ja mam zapłacić, czy naprawę pokryje ZGM. Zwyczajnie nie wiem na czym stoję, a kiedy o to pytam to w odpowiedzi otrzymuję informację, że sprawa jest bardzo zawiła i wymaga wyjaśnienia. Okres oczekiwania na odpowiedź w tej sprawie? Dwa miesiące - rozkłada bezradnie ręce Mirosława Kadłubiec.

Jak to wygląda z punktu prawnego? Artykuł 6a ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie Kodeksu cywilnego mówi wyraźnie, do obowiązków wynajmującego (w tym przypadku ZGM) należy m.in. dokonywanie napraw budynków, jego pomieszczeń i urządzeń służących do wspólnego użytku mieszkańców, jak również naprawa i wymiana wewnętrznych instalacji, w tym przewodów kominowych, które nie obciążają najemcy.

- Ustawa jednak zezwala też na to, że w przypadku, gdy najemca nieprawidłowo eksploatuje piec i zasmoli przewody kominowe, jest zobowiązany sam usunąć szkody i za nie zapłacić - podkreśla Wioletta Bielawska, dyrektor ZGM. - Na tę chwilę jednak pani Kadłubiec nie została obciążona żadnymi kosztami - dodaje.

Mirosława Kadłubiec podkreśla jednak, że do tej pory nikt też nie udowodnił, że szkody powstałe w przewodzie kominowym wynikają z jej złego użytkowania.

- A niech mi pan wierzy, że jestem w stanie sama dostarczać im popiół do badań, byleby ta sprawa wreszcie się zakończyła, bo jak na razie cały czas jest przeciągana i nie rozumiem dlaczego - mówi przejęta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto