3 z 7
Poprzednie
Następne
OSP w Piekarach Śląskich. To byli strażacy! [ZDJĘCIA]
Jak zaczęła się przygoda pana Jerzego Szmidta ze strażą pożarną? - W wieku 8 lat, wdrapałem się na mury spalonego wersalu w Świerklańcu. Wejść było łatwo, ale z zejściem miałem ogromne kłopoty. Drabina, którą dysponowali strażacy w Piekarach i Tarnowskich Górach była za krótka, dlatego trzeba było sprowadzić drabinę z Bytomia. Od tego momentu poczułem, że jestem strażakiem - śmieje się pan Jerzy. Wkrótce pan Jerzy został druhem Młodzieżowej Drużyny w powiecie tarnogórskim. Jako, że wyjątkowo szybko biegał, zawsze był odpowiedzialny za alarmowanie o występującym zagrożeniu.