Piekary Śl.: matura 2014 - dzień pierwszy

W I Liceum Ogólnokształcącym im. Króla Jana III Sobieskiego do matury podchodzi w tym roku 86 maturzystów. Prócz obowiązkowych języka polskiego, matematyki i języka obcego, z dodatkowych przedmiotów najwięcej z nich będzie zdawać biologię (ponad 30 osób), geografię.

W Zespole Szkół nr 1 jest 105 maturzystów. Tu najchętniej z kolei wybierane są matematyka i informatyka - kształcą się tu m.in. technicy ekonomiści i technicy informatycy.

Jak poszło pierwszego dnia? Zapytaliśmy piekarskich licealistów. Izabela Zmarzlik mówi, że nie najgorzej: - Wybrałam "Potop", to lektura, z której najwięcej zapamiętałam. W przypadku "Potopu" Henryka Sienkiewicza trzeba było opisać emocje Andrzeja Kmicica i księcia Bogusława podczas ich spotkania.

Z licealnych lektur Izabela dobrze wspomina "Lalkę" Bolesława Prusa, ale w przyszłym życiu zawodowym chce postawić na matematykę i biologię - wybiera się na biotechnologię na Politechnikę Śląską. Sposób na stres? - Trzeba się pozytywnie nastawić, wychodzi na to, że zawsze coś zostaje w głowie, myśmy mieli bardzo intensywny ostatni rok nauki - przyznaje.

- W ogóle takich lektury się nie spodziewałyśmy - mówią z kolei Elżbieta Mofina, Melisa Kurpon i Małgorzata Husak. Elżbieta i Melisa zdecydowały się napisać wypracowanie dotyczące "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego (na podstawie rozmowy Gospodarza z Poetą należało opisać opinie bohaterów na temat poezji narodowej i Polaków).

Gdyby same miały wybierać lektury, o których chciałyby pisać, byłyby to np. "Dżuma" albo porównanie Makbeta z Edypem. - Najlepiej się porównuje dwie osoby, różne, ale i podobne - uważa Małgorzata Husak. Z lektur, które im się podobały wymieniają też "Przedwiośnie", "Granicę", a Małgorzata także "Inny świat" - to wśród maturzystów podobno mało popularny typ.

Tekst dotyczący czytania ze zrozumieniem, o miłości, był zdaniem maturzystek niby łatwy, ale podchwytliwy. Było w nim dużo środków stylistycznych.

Najchętniej będą pisały egzamin z języka angielskiego, ale i matematyki się nie boją. - Dużo było przygotowań - tłumaczą. Wybierają się prawdopodobnie na kosmetologię, ponieważ po kierunkach humanistycznych ich zdaniem trudno o pracę.

Ich rady na przygotowanie do następnych dni? - Ja byłam pobiegać wczoraj - przyznaje Małgorzata. - Trzeba się wyspać i pozytywnie nastawić - dodają Elżbieta i Melisa.