Wawrzyniec Hajda, śląski wernyhora należał do osób, które przez całe życie walczyły i budowały na Śląsku przyszłą Polskę. Dom Wawrzyńca Hajdy przy ul. Bytomskiej 169 stał się miejscem spotkań uświadomionych narodowo ludzi z Piekar i okolicy. Stało się tak po rozwiązaniu "Kółka Polskiego". W szczuplejszym gronie kontynuowano pracę oświatową. Na jego cześć została tam powieszona tablica pamiątkowa.
Przez kilka dni staraliśmy dowiedzieć się kim są ludzie, którzy mieszkają w tej kamienicy, w końcu się udało. Właścicielem kamienicy jest Artur Kusch, którego dziadkowie wynajmowali mieszkanie Hajdzie.
- Dziadkowie wspominali raczej o tym, że prowadził działalność propolską, i że miał poczucie śląskości - mówi pan Artur.
Rodzina Kuschów kupiła kamienicę po III powstaniu śląskim. - Dziadkowie wyprowadzili się ze Stolarzowic, które wtedy były częścią niemiecką i zamieszkali w Piekarach Śląskich - wyjaśnia pan Artur.
Po mieszkaniu śląskiego wernyhory nie zostało nic. Teraz w kamienicy numer 169 jest sklep spożywczy, a w dawnym mieszkaniu Hajdy jest teraz magazyn sklepowy. Życie Hajdy przebiegało nie tylko pod hasłem pisania utworów i walczenia o Śląsk i Polskę. Po śmierci rodziców Wawrzyniec poszedł na służbę do piekarskiego siodłaka Cieśli, a na wiosnę i lato pomagał rolnikom w pracy. Gdy ukończył 14 lat został przyjęty do kopalni "Wilhelmine" w Szarleju. Po pracy odwiedzał miejscowego organistę, który uczył go grać na skrzypcach. Po niedługim czasie już komponował, zaczął się też interesować historią Śląska.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?