Trwa batalia o kasę dla pośredniaka

Chcesz założyć własną firmę i potrzebujesz solidnego zastrzyku gotówki? Musisz uzbroić się w cierpliwość. Powiatowy Urząd Pracy w Piekarach Śląskich wyczerpał już pieniądze przeznaczone na dotacje i refundacje. Taki rodzaj pomocy finansowej z pośredniaka cieszy się ogromną popularnością. Po dotacje na własny biznes i wyposażenie lub doposażenie miejsc pracy ustawiają się kolejki.

Piekarski PUP miał do dyspozycji 2 mln 260 tys. 800 złotych. - Ilość złożonych wniosków nie pozwala na udzielenie wszystkim tym osobom lub firmom udzielenia dotacji oraz refundacji. Wyczerpaliśmy limit - informuje Krystyna Wyciślok, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Piekarach. Dokładnie od 10 sierpnia żaden z wniosków nie został przez komisję rozpatrzony. - Szkoda, bo znalazły się osoby, które napisały dobre wnioski i mają odpowiednie predyspozycje. Nie zawahalibyśmy się udzielić im dotacji na otwarcie działalności gospodarczej. Wśród nich znalazł się magister rehabilitacji z Piekar - tłumaczy Wyciślok.

Teraz trwa batalia o dodatkowe pieniądze. Wniosek w tej sprawie został już złożony w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Pośredniak ubiega się o kwotę rzędu 487 tysięcy 500 złotych. Jaka jest szansa na otrzymanie takich środków? Na razie nie wiadomo. Na odpowiedź przyjdzie jeszcze poczekać. Przewidywany termin rozpatrzenia wniosku to druga połowa września. - O pozyskaniu środków poinformujemy między innymi za pośrednictwem strony internetowej urzędu - zapewnia dyrektorka.

Na pozytywną odpowiedź z ministerstwa liczą wnioskodawcy, którym szczęście nie dopisało. Wśród nich znalazła się firma Mini-Maxi z Dąbrówki Wielkiej starająca się o refundację na stworzenie miejsc pracy. Żywią nadzieję, że uda się otrzymać dodatkowe pieniądze z ministerstwa. - Już po raz kolejny staramy się o dofinansowanie z urzędu pracy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowej współpracy. Dzięki tym pieniądzom udało się stworzyć miejsca pracy - zapewnia Gabriela Karch, pełnomocnik firmy Mini-Maxi.

Urząd pracy tylko do sierpnia tego roku przyznał bezrobotnym 33 dotacje na otwarcie własnej działalności gospodarczej (63 pochodziło z Europejskiego Funduszu Społecznego i 3 z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych), a także 26 refundacji z Funduszu Pracy i 7 z Europejskiego Funduszu Społecznego.

Za sprawą środków z urzędu bezrobotni ruszyli z własnym biznesem. Udało się między innymi graficzce z Piekar, superniani czy majsterkowiczowi rekonstruującemu zabytkowe motocykle.